Nagranie z kierowca samochodu na polskich blachach zostało udostępnione przez niemiecki „Bild”. To wystarczyło, by pół Republiki Federalnej uznało go za „najbezczelniejszego kierowcę roku”.
Faktycznie, zachowanie (w domyśle) Polaka, budzi sprzeciw. Kierowca na autostradzie A73, zamiast stać jak wszyscy w kolejce, postanawia wykorzystać służby ratunkowe, by przyspieszyć sobie przejazd.
Jak czytamy, do zdarzenia doszło zeszłym tygodniu na autostradzie A73 w powiecie Bamberg w Bawarii. Wypadkowi uległ motocyklista. Na pomoc ruszyli strażacy i ratownicy oraz policjanci. Z kolei kierowcy natychmiast utworzyli korytarz życia, równie obowiązkowy w Niemczech, co od niedawna w Polsce.
Jeden przeciw wszystkim
Jak pisze „Bild”, wszyscy stali, „tylko jeden z kierowców miał inne plany”.
„Nieznany kierowca w samochodzie z polskimi numerami rejestracyjnymi skorzystał z pasa awaryjnego w kierunku Norymbergi między węzłami Bamberg Süd i Hirschaid, aby szybciej przedostać się przez korek za karetką. Pokazują to zdjęcia zrobione przez reportera na miejscu zdarzenia, który jako pierwszy poinformował o incydencie”, pisze „Bild” na podstawie relacji lokalnego portalu.
Będzie kara
Kierowcę z Polski zatrzymali strażacy, a mandat wyślą mu prawdopodobnie policjanci. W Niemczech kara za lekceważenie konieczności utworzenia korytarza życia wynosi 240 euro oraz zakaz prowadzenia pojazdów na miesiąc.
W Polsce tworzenie korytarza życia jest obowiązkowe od grudnia 2019 roku. Mandat za lekceważenie tego prawa to 500 zł plus 12 punktów karnych.
Czytaj też:
Korytarz życia. Jego stworzenie to obowiązek kierowcyCzytaj też:
Jakie najpoważniejsze błędy robią za kółkiem kierowcy-seniorzy?