Zobaczyła pająka i wjechała w sygnalizator świetlny. To nie była wymówka

Zobaczyła pająka i wjechała w sygnalizator świetlny. To nie była wymówka

Pająk
Pająk Źródło:Shutterstock
Arachnofobia – lęk przed pająkami – to poważna sprawa, jak każda fobia zresztą. Jej ofiara z okolic Wejherowa, spowodowała kolizję przez arachnofobię.

Jak wynika z policyjnego komunikatu, w sobotę policjanci wejherowskiej drogówki pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w Luzinie na ul. Lęborskiej.

– Kierująca Citroenem uderzyła w sygnalizator świetlny dla pieszych – mówią policjanci. – Na szczęście kierującej nic poważnego się nie stało. Została ona ukarana mandatem karnym oraz 10 punktami karnymi.

Zniszczony sygnalizator świetlny

Jak ustalili policjanci przyczyną zdarzenia było to, że 35-latka przestraszyła się pająka, który wszedł jej na nogę podczas jazdy.

Mandat mimo pająka

Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego, do którego doszło w Luzinie na ul. Lęborskiej. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci z wejherowskiej drogówki. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz ustalili okoliczności kolizji drogowej. Z ustaleń wynika, że 35-letnia kierująca Citroenem, jadąc ulicą Lęborską w kierunku miejscowości Strzebielino, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do prawej krawędzi jezdni uderzając w sygnalizator S5.

Funkcjonariusze zbadali kierującą alko-testem, 35-latka była trzeźwa. Okazało się, że kobieta przestraszyła się pająka, wszedł jej na nogę, dlatego straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w sygnalizator. Niestety, nie okazało się to okolicznością łagodzącą. Kierująca została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz 10 punktami karnymi.

Czytaj też:
Poszkodowany w kolizji z motocyklistą trafił za kratki. Jak to możliwe?
Czytaj też:
Pociąg zmiażdżył przód busa. Zaskakujące tłumaczenie po zderzeniu w Bojanówce

Opracował:
Źródło: Policja