Na moście nad jeziorem Maurepas auta dopalały się jeszcze przez wiele godzin, jak powiedzieli przedstawiciele policji, cytowani przez Reutersa.
Przynajmniej jeden pojazd przejechał przez barierkę i spadł do wody, jak wskazują zdjęcia opublikowane przez policję stanową w Luizjanie. Poszukiwanie ofiar wypadku trwało kilka godzin po katastrofie, poinformowała policja stanowa na Facebooku.
Pożar wybuchł w samym środku katastrofy, zmuszając ratowników do odpuszczenia akcji ze względu na niebezpieczne materiały w jednej z ciężarówek-cystern. Wypadek spowodował całkowite zamknięcie drogi międzystanowej numer 55.
Policja stanowa potwierdziła, że karambol był jednym z kilku wypadków w okolicy z powodu bardzo gęstej mgły.
Widoczność na 3 metry
Gubernator John Bel Edwards w oświadczeniu opłakiwał śmierć i wezwał ludzi do przekazania krwi na „pomoc w uzupełnieniu zapasów, które są dziś na wyczerpaniu, aby opiekować się rannymi”. Wezwał także kierowców do ostrożności, ponieważ wciąż istnieje „niebezpieczeństwo połączenia się dymu pożarowego i gęstej mgły”.
National Weather Service opisuje „super mgłę” jako mieszankę dymu i wilgoci. Widoczność jest nie większa niż 3 metry.