Policyjny pościg w Poznaniu. W aucie były narkotyki

Policyjny pościg w Poznaniu. W aucie były narkotyki

Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Policja. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / pablopicasso
Ucieczka kierowców przed policjantami w Poznaniu nie była przypadkowa. Po pościgu okazało się, że pasażerowie mieli sporo na sumieniu.

Trzech mężczyzn uciekało oni przed policyjnym radiowozem w Poznaniu. Wpadli tuż po pościgu. Finalnie, dwóch z nich usłyszało zarzuty, a jeden trafił do aresztu. Był poszukiwany do odbycia kary w wymiarze 100 dni pozbawienia wolności za nieuregulowane grzywny.

– Policjanci z Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu na ulicy 28 Czerwca 1956 r. zauważyli Toyotę Corollę, którego kierowca popełnił wykroczenie – relacjonuje mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji. – Siedzący za kierownicą 23-latek wyprzedził na przejściu dla pieszych inny pojazd. Policjanci natychmiast zareagowali. Wydali kierowcy sygnał do zatrzymania się, jednak kierowca go zlekceważył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.

Trzech uciekinierów

Sprawca pędził autem przez kilka ulic poznańskiej Wildy, aż w pewnym momencie na Drodze Dębińskiej skręcił w lewo na tereny zielone. Tam zatrzymał pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po kilku metrach został zatrzymany przez wywiadowców. – Ponadto okazało się, że mężczyzna nie jechał sam – w pojeździe było dwóch pasażerów – mówi mł. asp. Marta Mróz.

Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że kierowca w ogóle nie powinien poruszać się autem, ze względu na to, że nie miał uprawnień do kierowania. Ponadto był poszukiwany przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 100 dni za nieuregulowane grzywny. W związku z tym mężczyzna usłyszał zarzuty za popełnione wykroczenia oraz przestępstwo – niezatrzymania się do kontroli, a następnie został doprowadzony do aresztu.

60 gramów narkotyków

W trakcie kontroli oraz sprawdzenia pojazdu policjanci znaleźli również narkotyki, a w tym m.in. amfetaminę i tabletki ekstazy. Po czynnościach, policjanci ustalili, że należały one do jednego z pasażerów. 27-latek za posiadanie prawie 60 gramów zakazanych substancji usłyszał zarzut zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, a prokurator po zapoznaniu się z aktami zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

25-latek, który był drugim pasażerem – został przesłuchany na okoliczność tego zdarzenia w charakterze świadka i zwolniony z policyjnego aresztu.

Czytaj też:
Jechał 180 km/h pod wpływem amfetaminy. Pościg zakończył się spektakularną kraską
Czytaj też:
Trudne wybory. Czy obywatelskie zatrzymanie to obowiązek?

Opracował:
Źródło: Policja