Nowy Opel Combo. „Twarz” ma jak Astra, ale to nie koniec zaskoczeń

Nowy Opel Combo. „Twarz” ma jak Astra, ale to nie koniec zaskoczeń

Opel Combo
Opel Combo Źródło:Stellantis
Opel pokazał nowego Combo. Mały dostawczak zaskakuje designem: ma charakterystyczny pas przedni Opel Vizor, jak z Astry i Mokki. To też pierwszy w segmencie samochód z matrycowymi reflektorami LED Intelli-Lux.

Czy taki designerski dostawczak jest potrzebny? To się okaże. Z pewnością zaskakuje na pierwszy rzut oka i chyba o to chodziło koncernowi z Rüsselsheim.

Oprócz przeprojektowanego przodu i nowego cyfrowego kokpitu, kompaktowy van nowej generacji, jest także pierwszym modelem w swoim segmencie rynku wyposażonym w najnowocześniejsze reflektory matrycowe LED Intelli-Lux.Z kolei elektryczne Combo Electric ma większy zasięg.

Oprócz wersji z napędem elektrycznym, nowy Opel Combo jest dostępny także z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Wersja z silnikiem diesela ma automatyczną przekładnię jako alternatywę dla manualnej skrzyni biegów. Obie wersje układu napędowego Opla Combo są dostępne w dwóch długościach nadwozia i w opcji z dwoma lub trzema przednimi siedzeniami do wyboru. Ponadto nowy Combo jest dostępny jako 5‑miejscowa wersja z kabiną załogową.

Wersja elektryczna

Nowy Opel Combo Electric ma większy zasięg. Kompaktowy van, oferuje 3 różne tryby jazdy: Eco, Normal i Powie. Może teraz pokonać do 330 kilometrów na jednym ładowaniu nowego akumulatora o pojemności 50 kWh, czyli o 50 km więcej niż jego poprzednik. Jest to zasługą rozwoju całkowicie elektrycznego układu napędowego i – po raz pierwszy w Combo – wysoce wydajnej pompy ciepła, która pomaga oszczędzać zasięg akumulatora podczas pracy w niskich temperaturach. Wyposażony w silnik elektryczny wóz o mocy 100 kW/136 KM i momencie obrotowym 270 Nm, może osiągnąć prędkość maksymalną 130 km/h. Standardowa ładowarka pokładowa o mocy 7,4 kW (opcjonalnie 11 kW), umożliwia szybkie ładowanie: na publicznej stacji ładowania o mocy 100 kW można naładować akumulator do 80 proc. pojemności w mniej niż 30 minut.

Nowy Opel Combo Electric, podobnie jak jego poprzednik, jako elektryczny kompaktowy van oferuje do 4,4 m3 przestrzeni ładunkowej (podobnie jak wersja z silnikiem spalinowym) oraz ładowność 780 kg i uciąg 750 kg.

Kokpit i ergonomia Combo zostały ulepszone pod względem łatwości obsługi. Nowe systemy informacyjno-rozrywkowe z 10-calowymi kolorowymi ekranami dotykowymi wykorzystują zintegrowaną platformę Snapdragon Cockpit Platform firmy Qualcomm Technologies. Systemy są kompatybilne z bezprzewodowymi urządzeniami Apple CarPlay i Android Auto.

Nowy Combo może być również wyposażony w stację dokującą na smartfona. Po połączeniu się ze stacją za pośrednictwem dedykowanej aplikacji, smartfon użytkownika staje się panelem sterowania systemem informacyjno-rozrywkowym pojazdu, współpracującym również z przyciskami na kierownicy. W nowym Combo Electric, łopatki umieszczone za całkowicie nową kierownicą umożliwiają kierowcy wybór trzech poziomów odzyskiwania energii dla regeneracyjnego układu hamulcowego.

Bezpieczniejsze wykonywanie manewrów

Nowością w zakresie bezpieczeństwa jest system Dynamic Surround Vision. System składa się z dwóch kamer, jednej umieszczonej nad tylnymi drzwiami i drugiej pod bocznym lusterkiem po stronie pasażera. Oba obrazy – widok z tyłu podczas jazdy oraz (po aktywacji za pomocą kierunkowskazu) z bocznego martwego pola – są wyświetlane w nowym cyfrowym lusterku wstecznym.

Dodatkowe bezpieczeństwo zapewnia gama 18 systemów wspomagania kierowcy (ADAS) – kilka z nich dostępnych jest w ramach standardowego wyposażenia – w tym inteligentny asystent prędkości, system wspomagający utrzymanie pojazdu na pasie ruchu, zaawansowany układ automatycznego hamowania awaryjnego i system monitorowania zmęczenia kierowcy. Opcjonalnie dostępny także jest tempomat adaptacyjny.

Czytaj też:
Wyprzedaże rocznika 2023. Warto się zainteresować, bo ruszyły po cichu
Czytaj też:
Polujący na auta używane zacierają ręce. Rynek odżył i odrabia straty
Czytaj też:
Będzie więcej używanych aut na rynku. Importerzy odrabiają straty

Galeria:
Opel Combo
Opracował:
Źródło: Stellantis