Jak czytamy, 2023 to kolejny rok, który upłynął pod znakiem podwyżek. – W przeciwieństwie do poprzedniego roku, znacznie poprawiła się dostępność samochodów, a w drugiej połowie roku pojawiły się dawno niewidziane rabaty. W ostatnim kwartale każdy importer oferował już dodatkowe zniżki – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
W ciągu roku średnia ważona cena sprzedaży nowych samochodów osobowych zwiększyła się o około 18 tys. zł, a średnia z tego roku zbliżyła się do pułapu 173 tys. zł. Przez 5 minionych lat auta zdrożały o 70 proc.
Samochody osobowe
Jak przyznają analitycy IBRM Samar, 2023 był nudnym rokiem. Top importerów został ustalony w styczniu i do grudnia nic się nie zmieniło w czołówce. Niekwestionowanym liderem rynku jest Toyota, która sprzeda. Drugie miejsce zajęła Skoda, a trzecie Kia.
Najpopularniejszym modelem jest Toyota Corolla, za nią Skoda Octavia i Toyota Yaris. Prognozowany wynik rynku nowych samochodów osobowych na koniec roku to ok. 476 tysięcy sztuk. Będzie on większy o 13 proc. od ubiegłorocznego.
Segment premium i elektryki
Tak jak Toyota w segmencie ekonomicznym, tak w segmencie premium 2023 rok wygrało Audi. Ubiegłoroczny lider, czyli BMW, sprzedał o 3 tysiące sztuk mniej. Kolejną pozycję zajął Mercedes-Benz. W rankingu modeli po raz 15 triumfowało Volvo XC60, przed Audi A3 i Lexusem NX-em.
Jak zauważa Instytut, w przypadku aut segmentu premium rok był rekordowy. Około 23-procentowy udział w rynku i wynik rejestracji w granicach 109 tys. sztuk (+17%) był wcześniej nieosiągalny. Pułap 100 tysięcy aut przekroczony został po raz pierwszy w historii.
Jeśli chodzi o elektryki, to rok zdecydowanie wygrała Tesla. Firma do końca listopada znalazła 4 205 nabywców, czyli więcej niż łącznie trzy kolejne marki w zestawieniu – VW (1 487 szt.), Kia (1 311 szt.) i Audi (1 176 szt.).
Czytaj też:
Ważne zmiany dla kupujących samochód. Już od przyszłego tygodniaCzytaj też:
Wielkie przyspieszenie w salonach samochodowych. Końcówka roku to szaleństwo