W 2024 roku czeka nas zalew chińskich samochodów?

W 2024 roku czeka nas zalew chińskich samochodów?

MG model HS
MG model HS Źródło:MG
Tylko w 2023 roku swoją ekspansję w Polsce rozpoczęło 9 firm z Chin. Przybywa także przedsiębiorstw, które sprowadzają samochody na indywidualne zamówienie. Skala jest mikroskopijna, ale czy biznes się rozrośnie?

W Polsce przybywa firm, które sprowadzają samochody z Chin na indywidualne zamówienie – informuje firma CarVertical. Póki co import aut używanych z Państwa Środka nie wygląda imponująco. Według danych CEPiK od stycznia do listopada 2023 r. do naszego kraju sprowadzono tylko 12 sztuk.

Zalew europejskiego rynku

Chiny są liderem elektromobilności, a marki samochodów elektrycznych z ich imperium coraz częściej pojawiają się na światowych rynkach. Nie brakuje ich także w Europie. Ekspansja gospodarcza Chin i wynikające z niej zagrożenia dla europejskiego rynku motoryzacyjnego są ostatnio tematem gorących dyskusji nie tylko w mediach, ale także na oficjalnych spotkaniach i kongresach ekspertów z branży.

Inwestycje władz w innowacje powodują, że rozwój chińskiej motoryzacji i wprowadzanie na rynek nowych modeli pojazdów przebiega w zawrotnym tempie. Taka sytuacja zachęca obywateli do częstej wymiany samochodów i wzbogaca ich podaż na rynku wtórnym. Część z nich zostaje wyeksportowana. Jak twierdzi firma CarVertical, w efekcie do Europy, a co za tym idzie także do Polski napływa coraz więcej zarówno nowych, jak i używanych aut z Państwa Środka. Importowi z Chin sprzyja otoczenie gospodarcze. – Wyższe cła importowe umacniają pozycję Chin na rynku sprzedaży pojazdów. Nowe samochody europejskich producentów eksportowane do Chin objęte są 15 proc. podatkiem. Tymczasem na chińskie samochody sprowadzane do Europy obowiązuje cło w wysokości 10 proc. Wielkość importu pojazdów do Europy z pozaeuropejskich rynków przekracza wielkość produkcji wytwórców aut ze Starego Kontynentu – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w CarVertical.

Na razie jest ich mało, ale będzie więcej

Jak twierdzą eksperci tej firmy, wszystko to sprawia, że na naszym rynku dostępnych będzie coraz więcej chińskich samochodów – nowych i używanych. Dodatkowo w Polsce już funkcjonują firmy, które oferują sprowadzanie używanych pojazdów bezpośrednio z Chin na indywidualne zamówienie klienta. Póki co jednak import takich samochodów z Państwa Środka nie wygląda imponująco. Zgodnie z danymi Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), od stycznia do listopada 2023 roku do Polski sprowadzono z Chin 12 używanych aut, w tym jedno dostawcze. Dla porównania, w tym samym okresie ubiegłego roku do naszego kraju sprowadzono z tego kraju 14 samochodów.

Wszystko – jak wskazują eksperci – może się zmienić w 2024 roku. Ostatnio przybyło w Polsce indywidualnych importerów chińskiej motoryzacji, sprzedawać zaczęto lub zapowiedziano w przypadku aut Omoda, MG, Voyah, SAIC, BAIC i innych. Za upowszechnieniem się chińskich samochodów może iść import używanych pojazdów oraz import indywidualny nowych aut.

Czytaj też:
Kolejna chińska marka podaje ceny swoich aut. I znów jest szokująco tanio
Czytaj też:
Sensacyjna wiadomość od chińskiej marki. Być może w Polsce powstanie fabryka
Czytaj też:
SUV-y za pół ceny! Nowa marka z Chin z szokującą ofertą już w Polsce

Opracował:
Źródło: CarVertical