Zacznijmy od grudnia 2023 roku. Jak informuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w ostatnim miesiącu roku zarejestrowano w Polsce 6 278 samochodów dostawczych, o 9,5 proc. więcej niż rok wcześniej i o 14,65 proc. więcej niż w listopadzie 2023 roku. W 2023 roku zarejestrowano w Polsce 64 526 samochodów dostawczych, o 3,7 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wygrani: Renault i Ssangyong
Jak się więc okazuje, to był stabilny rok, bez dramatycznych spadków, ale i bez wielkiego wzrostu. Zważywszy na trudną sytuację gospodarczą (inflacja), to optymistyczna wiadomość. Jak informuje IBRM Samar, jedenaście z pierwszych piętnastu marek na liście rankingowej zanotowało wzrost liczby aut zarejestrowanych w 2023 roku w porównaniu do 2022 roku, w tym najbardziej Ssangyong, o 232,98 proc. Największy spadek zanotował Peugeot – o 21,79 proc. i to tę markę możemy uznać za przegranego.
Tytuł lidera rynku 2023 roku otrzymało Renault. Klienci kupili i zarejestrowali o 3,48 proc. więcej aut dostawczych niż w analogicznym okresie 2022 roku. Udział Renault w polskim rynku aut dostawczych wyniósł 20,74 proc. Na pozycji wicelidera znalazł się Ford, w przypadku którego liczba zarejestrowanych aut była o 6,53 proc. większa niż w 2022 r. Udział marki w rynku wyniósł 14,19 proc. Na trzecim miejscu jest Fiat. W 2023 r. klienci tego producenta zarejestrowali o 6,52 proc. więcej dostawczaków niż przed rokiem. Udział marki w polskim rynku wyniósł 11,49 proc.
Kolejny wygrany: Toyota
Trzecim, po Renault i SsangYongu, zwycięzcą roku możemy uznać Toyotę. Świeża na rynku samochodów dostawczych dla profesjonalistów marka zakończyła 2023 rok 46,95-procentowym wzrostem. Udział marki w polskim rynku wyniósł 10,58 proc. Toyota pokonała Volkswagena, który spadł na piąte miejsce.
Najczęściej kupowanym modelem auta dostawczego w 2023 r. był Renault Master, przed Iveco Daily, Fiatem Ducato, Mercedesem-Benzem Sprinterem i Fordem Transitem.
Czytaj też:
Ile naprawdę drogich samochodów kupują Polacy?Czytaj też:
Motoryzacyjne podsumowanie 2023. Kto wygrał, a kto przegrał mijający rok?