Jak podsumowuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, tegoroczny marzec w porównaniu do marca roku ubiegłego nie przyniósł wielkich zmian. Liczba zarejestrowanych aut wzrosła o zaledwie 0,94 proc. rok do roku. Mamy jednak do czynienie z rewolucją na liście rankingowej.
BMW i Mercedes-Benz przegoniły Audi
– O ile trzy pierwsze pozycje pozostają bez zmian, a relacje pomiędzy pierwszą na liście Toyotą oraz Skodą i Volkswagenem są bardzo zbliżone, to już począwszy od miejsca czwartego sporo się zmieniło – mówi Wojciech Drzewiecki, szef IBRM Samar. – W roku ubiegłym czwartą marką na liście była Kia, dziś jest nią BMW. Na pozycji 5 w roku ubiegłym było Audi, dziś miejsce to zajmuje Mercedes-Benz.
Nissan w górę
Dalej w bieżącym rankingu mamy Hyundai’a, Kię, Audi, Volvo i na 10 pozycji Nissana, który rok wcześniej zajmował pozycję 17. „Czy tak dobry wynik tej marki to efekt dogłębnej, wielopoziomowej analizy rynku i decyzji bazujących na danych? Czy też może to jedynie chwilowe zjawisko? Na te pytania poznamy odpowiedź w kolejnych miesiącach tego roku” – pisze IBRM Samar w raporcie z podsumowania trzeciego miesiąca 2024 roku.
Rynek rośnie
Wynik za trzy miesiące jest o niemal o 13 proc. lepszy niż w roku ubiegłym. W sumie na polskim rynku liczba zarejestrowanych nowych samochodów osobowych osiągnęła poziom niemal 138,7 tys. sztuk. Niekwestionowanym liderem listy pozostaje Toyota z liczbą ponad 28 tys. zarejestrowanych aut i 8,3 proc. wzrostem. Na drugiej pozycji znajduje się Skoda, która zanotowała wynik na poziomie 14 736 zarejestrowanych aut, z 16,2 proc. wzrostem. Listę trzech najpopularniejszych marek zamyka Kia z liczbą 8358 zarejestrowanych aut i spadkiem na poziomie przekraczającym 7 proc. Czwarta i piąta pozycja należą odpowiednio do Volkswagena i Hyundai’a.
Pozycje 6-9 to domena marek premium. Z miesiąca na miesiąc obserwujemy lekkie zmiany na liście, nie ma tu jednak rewolucji. Na koniec pierwszego kwartału pozycję 6 zajęło BMW, dalej mamy Audi, Mercedesa-Benza i Volvo. Dziesiąta pozycja na liście przypadła w udziale marce Renault.
– Chociaż trend jaki obserwujemy jest pozytywny, a w skali 12 miesięcy liczba rejestrowanych aut jest o niemal 60 tys. wyższa niż rok wcześniej, to należy zwrócić uwagę na zmniejszającą się dynamikę wzrostów – ostrzega Wojciech Drzewiecki. – Po dwóch miesiącach bieżącego roku wzrost wynosił ponad 20 proc. Trzy miesiące to już wzrost 12,7 proc. Różnica spora. Można przypuszczać, iż kolejne miesiące przyniosą w tej materii dalsze ograniczenia poziomu wzrostu. Aktualna prognoza całoroczna wskazuje na wzrost liczby rejestrowanych aut na poziomie około 5 proc.
Ceny przestały drastycznie rosnąć
Po pierwszych miesiącach rejestracje przez osoby fizyczne stanowiły ponad 32 proc. całości rejestracji w kraju. Można przypuszczać, że na koniec pierwszego kwartału udział ten nieco się zmniejszy. Prym na rynku wiodą firmy finansujące. Udział firm leasingowych zbliżony jest do 40 proc. natomiast firmy oferujące wynajem długoterminowy uzyskały udział na poziomie zbliżonym do 10 proc.
– W zasadzie nie ma już problemów z dostępnością samochodów, auta są i czekają na klientów. Poziom wzrostu cen jest zdecydowanie mniejszy niż rok wcześniej. Na koniec lutego zanotowana wartość Indeksu Samar wyniosła 2,63 proc. Zanim uzyskamy wyniki za marzec warto przypomnieć jeszcze wartość średniej ważonej ceny po dwóch miesiącach tego roku, która wyniosła 176 005 zł. W tym samym okresie mediana ceny zamknęła się kwotą 148 678 zł – podsumowuje Wojciech Drzewiecki.
Czytaj też:
Nowe modele Škody za pasem. Co będzie można kupić?Czytaj też:
Polacy o porządku w samochodach. Uważamy, że czystość to także bezpieczeństwo