Czy Polacy są gotowi na samochody elektryczne? Zbadano każdy aspekt

Czy Polacy są gotowi na samochody elektryczne? Zbadano każdy aspekt

Dodano: 
Volkswagen ID.7
Volkswagen ID.7 Źródło: Volkswagen
Badanie wśród pracowników polskich firm dotyczące podejścia do e-mobilności przeprowadziła firma Hertz Polska. Badanie objęło użytkowników aut służbowych i menedżerów zarządzających flotami. Wnioski są bardziej niż ciekawe.

Rozwój rynku samochodów na prąd nadal napotyka szereg trudności – zarówno w sferze ekonomii, jak i użytkowania. Czy polskie firmy i polscy użytkownicy aut są zatem gotowi na elektryki? Dobrym punktem wyjścia do oceny realnego stanu rzeczy są wyniki ogólnopolskiego badania podejścia do elektromobilności, przeprowadzonego przez Hertz Polska. Badanie rzuca światło na postrzeganie elektromobilności i pozwala wyciągnąć wnioski co do poziomu gotowości do użytkowania samochodów elektrycznych w Polsce w kontekście zachodzącego globalnego procesu elektryfikacji branży motoryzacyjnej, zarówno flot firmowych, jak i w wymiarze konsumenckim.

Badanie podejścia do elektromobilności było elementem rocznego, zakończonego w marcu 2024 oku ogólnopolskiego programu firmy „Gotowi na elektryka z Hertz”, umożliwiającego przedsiębiorcom i użytkownikom aut służbowych przetestowanie samochodów elektrycznych we własnym środowisku firmowym i zapoznanie się w ten sposób z wszelkimi aspektami posiadania i użytkowania takiego pojazdu. W badaniu wzięło udział 87 osób – pracowników wszystkich szczebli małych, średnich i dużych przedsiębiorstw, reprezentujących różnorodne branże, m.in. spożywczą, logistyczną, budowlaną, IT czy doradztwo.

Badanie objęło dane deklaratywne, a więc pozwala poznać opinie i nastroje użytkowników wobec samochodów elektrycznych. W teście brały udział zarówno osoby regularnie korzystające z pojazdów służbowych, jak i te, które używają aut tylko prywatnie (ponad 20 proc.).

Samochód w pracy – przydatność i sposób korzystania

Blisko 80 proc. badanych, którzy podczas audytu testowali samochód elektryczny, regularnie korzysta z aut służbowych, przeważnie codziennie lub kilka razy w tygodniu (64 proc.). W tej grupie większość pokonuje dziennie ponad 50 kilometrów. Wyjazdy na najdłuższe dystanse, powyżej 300 km w ciągu dnia, wskazywały najczęściej osoby, które korzystają z auta służbowego raz w miesiącu. Znaczącą grupę (18 proc.) stanowiły w badaniu osoby wsiadające do pojazdów służbowych rzadziej niż raz w miesiącu. Badanie wykazało, że dominuje model użytkowania jednego samochodu na wyłączność (40 proc.), ale spora jest też grupa badanych korzystających z różnych aut udostępnianych przez pracodawcę (30 proc.). 7 proc. badanych jest użytkownikiem pojazdu współdzielonego z innymi.

Czynniki, które kierowcy uznają zdecydowanie za najważniejsze to bezpieczeństwo i wygoda (odpowiednio 71 proc. i 69 proc. wskazań). Znaczenie przy prowadzeniu auta mają też praktyczność pojazdu i niski koszt (46 proc. i 40 proc.). Dla pewnej części badanych istotne jest też skrócenie czasu podróży (24 proc.).

Elektromobilność – świadomość kategorii, źródła wiedzy

Badani w zdecydowanej większości wskazali, że wiedzą, na czym polega elektromobilność (84 proc.). Tylko 9 proc. uczestników testu nie zgodziło się z tym stwierdzeniem. Trzy czwarte respondentów odpowiedziało, że elektromobilność jest potrzebna, natomiast co dziesiąty zaprzeczył tej tezie. Badani zdecydowanie przyznali, że nowe technologie ułatwiają życie i są na nie otwarci. W znakomitej większości potwierdzili też, że chcą je poznawać.

Wszyscy ankietowani zetknęli się z informacjami związanymi z elektromobilnością. Źródłem ich wiedzy na ten temat są najczęściej portale informacyjne (51 proc. wskazań) i media społecznościowe (43 proc.). Informacje o elektromobilności czerpią też z telewizji (37 proc.) oraz portali tematycznych i branżowych (35 proc.). Co czwarty badany zbiera wiadomości z tej dziedziny z reklam oraz z rozmów ze znajomymi lub rodziną.

Postawa wobec samochodów elektrycznych

Najlepiej postrzeganym przez uczestników badania aspektem samochodu elektrycznego jest jego ekologiczność. 61 proc. respondentów uznało, że jazda elektrykiem jest bardziej ekologiczna niż autem spalinowym. 16 proc. badanych nie zgodziło się z tym stwierdzeniem, natomiast – co ciekawe – co czwarty nie miał zdania. Zbliżony rozkład głosów dotyczył tezy, że jazda autem elektrycznym jest tańsza.

Blisko połowa ankietowanych stwierdziła też, że koszt utrzymania samochodu na prąd jest mniejszy niż spalinowego, ale warto zauważyć, że w tym aspekcie prawie 40 proc. osób nie miało zdania. Brak opinii cechował też połowę respondentów w kwestii serwisu elektryków, zarówno jeśli chodzi o koszty, jak i o problemy związane z ich serwisowaniem. Zdaniem co trzeciego uczestnika testu serwis aut na paliwa alternatywne jest tańszy niż pojazdów napędzanych tradycyjnie, taki sam odsetek badanych jednak uważa, że serwis samochodów elektrycznych jest bardziej problematyczny.

Co trzeci uczestnik testu uznał, że jazda samochodem elektrycznym jest możliwa jedynie po mieście, ale ponad połowa badanych nie zgodziła się z tym stwierdzeniem.

Największy problem badani mieli z porównaniem bezpieczeństwa jazdy w obu kategoriach aut – większość nie zajęła stanowiska, a 25 proc. nie zgodziło się z tym, że jazda elektrykiem jest bezpieczniejsza niż samochodem spalinowym. Badani na ogół nie mieli także zdania co do przewagi aut na prąd pod względem wygody, choć więcej niż jeden na trzech ankietowanych postrzega lepiej elektryki w tym aspekcie.

Samochody elektryczne – obawy, potrzeby, oczekiwania

Największe obawy związane z korzystaniem z samochodu elektrycznego to ograniczony zasięg pojazdu oraz brak lub ograniczona dostępność punktów ładowania – każdy z tych czynników był wskazany przez blisko dwie trzecie badanych (odpowiednio 65 proc. i 64 proc.). Duże obawy budzi też zbyt długi czas ładowania pojazdów (57 proc. wskazań). Do czynników zniechęcających należy też wysoki koszt zakupu auta na prąd (60 proc. wskazań). Natomiast przyzwyczajenie do samochodu spalinowego jako przeszkodę w procesie elektryfikacji wskazał tylko co 10 uczestnik badania, a wysokie koszty eksploatacji – co 13 badany. Żadnych trudności z przesiadką do elektryka nie widzi niecałe 6 proc. osób.

Potrzebna infrastruktura

W sferze potrzeb i oczekiwań związanych z elektromobilnością największe oczekiwania wynikają konsekwentnie z największych obaw. Czynniki, które mogłyby najbardziej przekonać do posiadania samochodu elektrycznego to większa dostępność ładowarek i krótszy czas ładowania – poprawa w tych aspektach byłaby ważna dla 88 proc. badanych. Z badania wynika, że dla 80 proc. ankietowanych istotne mogłyby być także benefity miejskie, np. korzystanie z buspasów czy darmowe parkingi. Ważne czynniki, które mogłyby wpłynąć na chęć posiadania elektryka to niższe koszty eksploatacji (istotne dla 72 proc. badanych) oraz mniejszy wpływ na środowisko (istotne dla 66 proc. badanych), a także większa dostępność samochodów elektrycznych (istotna dla 58 proc. badanych). Co ciekawe, większość badanych nie uważa edukacji w zakresie elektromobilności za czynnik skłaniający do posiadania auta na prąd (istotne tylko dla co trzeciego badanego). Nie skłoniłoby ich także polecenie znajomego. Udana jazda próbna także należy do mniej ważnych czynników.

Warto odnotować, że w pytaniu otwartym o inne czynniki, które mogłoby skłonić do posiadania samochodu elektrycznego, badani wyraźnie podkreślali, że dostępność ładowarek (także w miejscu zamieszkania i w miejscu pracy) oraz szybkość ładowania i większy zasięg auta na prąd to kluczowe parametry, które musiałyby osiągnąć podobny poziom, jaki oferują teraz samochody spalinowe w kwestiach łatwości tankowania i zasięgu na jednym baku. Są to aspekty, które dla wielu warunkują sens korzystania z aut na paliwa alternatywne. Badani wymienili tu także rozsądną cenę zakupu oraz dostępność modeli z większą ilością miejsc siedzących (samochód 7-osobowy), a także wyeliminowanie ryzyka pożaru.

Co warte podkreślenia – pojawiło się też oczekiwanie na niezbite dowody pozytywnego wpływu samochodów elektrycznych na środowisko i jednoznaczne wyliczenia, porównujące poziom zanieczyszczeń towarzyszących produkcji baterii i ich utylizacji oraz wytworzeniu energii zasilającej pojazdy na prąd z poziomem zanieczyszczeń generowanych przez silniki spalinowe oraz produkcję i transport paliw płynnych.

Czas ładowania

Na pytanie o to, ile czasu uczestnicy testu mogą jednorazowo poświęcić na ładowanie samochodu, największa grupa – 56 proc. – wskazała czas do 30 minut. 17 proc. odpowiedziało, że może na to przeznaczyć do 1 godziny, czas do 2 godzin oraz powyżej 2 godzin akceptowało odpowiednio 7 proc. i 5 proc. osób. Natomiast 15 proc. badanych uznało, że nie są gotowi przeznaczać swojego czasu na ładowanie.

Auta na prąd – doświadczenia z podróżowania

Spośród uczestników elektromobilnego testu 40 proc. nigdy wcześniej nie podróżowało samochodem elektrycznym. Doświadczenie za kółkiem elektryka jako kierowca miało 30 proc. badanych, jako kierowca i pasażer – 14 proc., a na miejscu pasażera jechało autem na prąd 16 proc. ankietowanych. Osoby mające doświadczenie w podróży autem elektrycznym przemieszczały się głównie na krótkich dystansach (77 proc.).

60 proc. kierowców stwierdziło, że korzystanie z elektryka nie wymagało zmiany ich stylu jazdy, jednak przeciwnie ocenił tę sprawę co trzeci badany. Marki samochodów, którymi do tej pory podróżowali ankietowani kierowcy to BMW, Audi, Tesla, Kia, Toyota, Porsche, Jaguar.

Badani, bazując na swoich doświadczeniach, porównali również różne aspekty podróżowania autem na prąd. Zdecydowana większość wysoko oceniła komfort jazdy i łatwość obsługi oraz możliwość korzystania z benefitów miejskich, ponad połowa osób doceniła też bezpieczeństwo jazdy. Najniżej zostały ocenione czas ładowania i dostępność ładowarek – ponad połowa badanych wyraziła niezadowolenie w tych kwestiach, a niemal co drugi respondent narzekał na słaby zasięg pojazdów. Zapewne te negatywne doświadczenia mają swoje odzwierciedlenie w wyrażonych wcześniej obawach i oczekiwaniach.

W badaniu określono też poziom satysfakcji uczestników testu z korzystania z samochodu elektrycznego. Połowa z nich (52 proc.), mimo ogólnego zadowolenia z użytkowania aut na prąd, była krytycznie nastawiona, głównie z uwagi na wady związane z infrastrukturą i czasem ładowania. 16 proc. to osoby przekonane i promotorzy idei elektromobilności, natomiast 32 proc. badanych przyjęło neutralną postawę.

Elektromobilność w przedsiębiorstwie

Według niemal co drugiego ankietowanego jego organizacja nie korzysta z elektromobilności, co trzeci natomiast potwierdził używanie samochodów elektrycznych w firmie. Taka sama część respondentów była zadowolona z rozwiązań elektromobilnych wprowadzonych przez ich pracodawców, jednak prawie połowa nie miała na ten temat zdania. 55 proc. badanych uważa, że ich organizacja jest przygotowana na wprowadzenie elektromobilności, 19 proc. prezentuje odmienną opinię o swojej firmie w tej kwestii.

Podsumowanie postaw Polaków

Z badania wynika, że użytkownicy samochodów oceniają rozwój elektromobilności niejednoznacznie – widzą korzyści, ale zauważają też problemy. Zdecydowana większość badanych uważa, że elektromobilność jest potrzebna, jednak więcej niż połowa ma do niej krytyczne nastawienie. Największe obawy (2/3 wskazań) dotyczą ograniczonego zasięgu samochodów elektrycznych na jednym ładowaniu, słabej dostępności ładowarek oraz zbyt długiego czasu ładowania. Większość kierowców nie chce przeznaczać na tę czynność więcej niż pół godziny. Niechęć budzi też wysoki koszt zakupu auta na prąd. Poprawa tych właśnie aspektów do poziomu obecnych parametrów aut benzynowych byłaby dla zdecydowanej większości badanych niezbędna, żeby rozważać przesiadkę do pojazdu elektrycznego. Poza tym do korzystania z elektryka mogłyby skłaniać benefity miejskie oraz niższe koszty eksploatacji.

Znaczna część badanych uważa, że jazda samochodem elektrycznym jest tańsza, a koszt jego utrzymania niższy, jednak bez uwzględnienia kosztów napraw i serwisu ze względu na brak doświadczeń i wiedzy w tej kwestii.

Większość osób docenia ekologiczny aspekt samochodów na prąd, choć oczekiwane są rzetelne dowody bazujące na dokładnych wyliczeniach, porównujących elektryki z samochodami tradycyjnymi pod kątem zanieczyszczeń powstających podczas całego procesu – od wydobycia surowców i produkcji auta, przez użytkowanie, do utylizacji części.

Czytaj też:
Dwa nowe samochody bezpieczeństwa Formuły E. Jest elektromoc!
Czytaj też:
Będą dopłaty do używanych elektryków. Rząd wyasygnuje 1,6 mld złotych

Opracował:
Źródło: Hertz Polska