Nowa w pełni elektryczna Škoda Elroq. Czesi mówią o prawdziwym przełomie

Nowa w pełni elektryczna Škoda Elroq. Czesi mówią o prawdziwym przełomie

Zamaskowana Škoda Elroq
Zamaskowana Škoda Elroq Źródło: Skoda
Najnowszy w pełni elektryczny model czeskiego producenta Škoda Elroq będzie miał premierę jesienią 2024 roku. Teraz dostaliśmy garść informacji o nim oraz na razie zamaskowane zdjęcia, które jednak większość zdradzają.

Nowy pojazd poszerzy gamę w pełni elektrycznych SUV-ów o największy podsegment w Europie. W Elroqu po raz pierwszy zastosowany został nowy język projektowania Modern Solid. W słownictwie designerów samochodowych oznacza to zmianę w sposobie projektowania różnych rodzajów aut tego samego koncerny lub marki. Oznacza to, że przyszłe Škody będą podobne właśnie do Elroqa.

Nowy elektryk Škody jest przestronny i ma pojemność bagażnika od 470 do 1580 litrów, kompaktowe rozmiary zewnętrzne i masę sprytnych schowków. Moc wyjściowa wynosi od 125 kW do 220 kW (170-300 KM), a zasięg sięga 560 km (WLTP). Czas ładowania udało się skrócić do poniżej 28 minut.

Wprowadzenie Škody Elroq to początek nowej kampanii Škody, w ramach której w najbliższych latach na rynek trafi sześć modeli z napędem elektrycznym.

Auto nie tylko do miasta

Zamaskowana Škoda Elroq

W zależności od dostępności w danym kraju, Škoda Elroq będzie produkowana w czterech wariantach: 50, 60, 85 i 85x. W wariancie 50 znajdziemy akumulator o pojemności 55 kWh i silnik elektryczny o mocy 125 kW (170 KM), z kolei w modelu 60 akumulator pomieści 63 kWh i napędza go silnik o mocy 150 kW (204 KM). Oba warianty napędzane są na tylną oś i osiągają prędkość maksymalną 160 km/h.

Elroq 85 i Elroq 85x są wyposażone w akumulator o pojemności 82 kWh. Wariant 85 napędzany jest silnikiem o mocy 210 kW (285 KM), która przenoszona jest na tylną oś. Natomiast wersja 85x zawiera dodatkowy silnik na przedniej osi, moc przenoszona jest na wszystkie koła i wynosi 220 kW (300 KM). Oba warianty rozpędzą się do 180 km/h, oferując zasięg nawet 560 km.

Zamaskowana Škoda Elroq

Elroq oferował będzie również systemy wspomagające kierowcę w tym Travel Assist, który w swojej najnowszej wersji znacznie rozszerzył wykorzystanie danych. Na pokładzie znaleźć będzie można też najnowocześniejszy Intelligent Park Assist, który oferuje funkcje Remote Parking i Remote Trained Parking.

– Rozwijanie naszego elektrycznego portfolio w nowych segmentach jest kluczem do zapewniania naszym klientom szerokiego wyboru nowych modeli. Elroq jest kamieniem milowym w naszym portfolio BEV, pierwszym z nadchodzącej linii sześciu nowych w pełni elektrycznych modeli, po sukcesie Enyaqa i Enyaqa Coupé. Już pierwsze spojrzenie na jego odważną, nową stylistykę mówi, że ten samochód jest czymś nowym, idealną równowagą między rozmiarem, przestrzenią wewnętrzną i mobilnością elektryczną. Co więcej, Škoda Elroq jest wyposażona w zaawansowane technologie i systemy wspomagające, które wiemy, że nasi klienci cenią – mówi Klaus Zellmer, prezes zarządu Škoda Auto.

Nowy język projektowania Modern Solid

Zamaskowana Škoda Elroq

Elroq jest modelem o strategicznym znaczeniu dla czeskiego producenta, również dlatego, że jak wspomnieliśmy na początku to pierwszy produkcyjny samochód marki, który przyjął nowy język projektowania Modern Solid. Nie ma w aucie dobrze znanego grilla Škody, zastąpił go Tech-Deck Face, za którym ukryte są czujniki takie jak radar i przednia kamera. Na froncie znalazł się też nowy napis na masce, który zastąpił tradycyjne logo. Język projektowania Modern Solid to dla Škody fundamentalna zmiana. Design Škody od Elroqa będzie funkcjonalny, minimalistyczny i prosty.

– Jednocześnie Modern Solid wprowadza nowe, akcenty wizualne, takie jak Tech Deck Face. W ten sposób udało nam się stworzyć nową koncepcję przodu, jednocześnie nawiązując do znanych linii Škody. Tech-Deck Face będzie w przyszłości charakterystycznym elementem designu marki – mówi Oliver Stefani, szef działu Škoda Design.

Czytaj też:
Bezpieczeństwo jazdy. Gwiazdki dla dwóch nowych Škód
Czytaj też:
Będą Volkswageny, Skody i Cupry za... mniej niż 20 tys. euro. Niemcy chcą iść na wojnę z Chinami

Opracował:
Źródło: Skoda