Pod interpelacją poselską w sprawie mandatów za złe parkowanie podpisało się troje posłów: Klaudia Jachira (Koalicja Obywatelska), Paulina Matysiak (Lewica) i Franciszek Sterczewski (KO). Treść interpelacji, wystosowanej w maju 2024 roku do ministra spraw wewnętrznych i administracji, znalazła się niedawno na stronach internetowych Sejmu.
Dwie dekady to za długo
O co spytali posłowie? Kiedy zostanie przeprowadzona waloryzacja taryfikatora mandatów, w tym – konkretnie – tej części poświęconej złemu parkowaniu (parkowaniu niezgodnemu z przepisami).
Posłowie napisali, że w interesującym ich temacie taryfikator mandatów za wykroczenia nie został zwaloryzowany od 20 lat. Dodali, że w tym czasie, przez 2 dekady, pensja minimalna wzrosła z 800 zł do 4250 zł. Interpelujący posłowie napisali, że wielu kierowców nie parkuje zgodnie z przepisami, ze względu na to, że mandat w wysokości 100 zł jest dla nich mniejszą dolegliwością finansową, niż szukanie strefy parkowania i opłacenie jej. Dodajmy, że przykładowo w Warszawie całodzienne parkowanie w centrum to wydatek kilkudziesięciu złotych.
Posłowie Klaudia Jachira, Paulina Matysiak i Franciszek Sterczewski napisali, że – wzorem mandatów za wykroczenia w ruchu drogowym – proponują wprowadzenie zasady recydywy. Jeśli ktoś zostałby ukarany mandatem za złe parkowanie, a w ciągu 24 miesięcy ponownie popełniłby to wykroczenie, kolejny mandat miałby być dwukrotnie większy.
Resort jest za zmianami
Co ciekawe, do interpelacji odniósł się już resort spraw wewnętrznych. Sekretarz stanu w MSWiA Czesław Mroczek napisał, że resort zgadza się z argumentacją posłów. „W opinii resortu spraw wewnętrznych i administracji należy uznać za słuszną argumentację Państwa Posłów w zakresie potrzeby dokonania stosownej korekty rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń w obszarze zatrzymania i postoju” – napisał urzędnik.
Jednocześnie resort nie wskazał kiedy mandaty zostaną podwyższone i w jakiej wysokości. Czesław Mroczek napisał także, że propozycja podwójnego karania recydywistów nie jest przez jego urząd popierana, dlatego że takie karanie zarezerwowane jest wyłącznie dla najpoważniejszych wykroczeń w ruchu drogowym.
Czytaj też:
Jak nie przytyć dużo jeżdżąc samochodem?Czytaj też:
Będą mandaty za radio w aucie? Kierowcy zapominają o pewnym obowiązku