Wielkie cięcia w branży. Tysiące ludzi trafi na bruk

Wielkie cięcia w branży. Tysiące ludzi trafi na bruk

Fabryka samochodów w Gliwicach
Fabryka samochodów w Gliwicach Źródło: Stellantis
Transformacja branży motoryzacyjnej jest faktem. Ona się zaczęła, ale do końca daleko. A gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą: najbardziej tracą na wszystkim zwykli pracownicy firm, których praca nagle przestała być potrzebna.

O transformacji branży motoryzacyjnej i dramatycznych cięciach etatów w niej informuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), które jest częścią europejskich organizacji z branży motoryzacyjnej. Jak czytamy w raporcie, przejście na produkcję pojazdów elektrycznych (EV) jest oczywiście wielką szansą na nowe miejsca pracy i zarobek dla jednych.

Ci drudzy, wytwarzający od lat w tradycyjny sposób, tradycyjne elementy potrzebne do produkcji aut spalinowych, powoli jednak tracą kontrolę nad sytuacją. I tak producenci części motoryzacyjnych, jak na przykład Bosch (systemy elektroniczne), ZF Friedrichshafen (skrzynie biegów) i Magna (systemy samochodowe, zespoły, moduły i komponenty), filary branży motoryzacyjnej, mają problemy. Muszą się zmienić, co będzie miało skutki nie tylko biznesowe, ale także społeczne. Te firmy zatrudniają setki tysięcy robotników, którzy wytwarzają przedmioty, które za chwilę staną się zbędne.

Wielka transformacja

Spadek popytu na tradycyjne auta spalinowe i wzrost inwestycji w elektromobilność ma swoje konsekwencje. Na dodatek pojawiła się gigantyczna konkurencja, z Azji. Jeśli dodamy do tego rosnące ceny surowców i problemy z ich pozyskaniem, robi się naprawdę nieprzyjemnie.

Dla przykładu, gigant taki jak ZF Friedrichshafen do 2028 roku musi zwolnić 14 tys. osób (do 2028 roku). Bosch inwestuje miliardy, ale i tak musi zwolnić 1500 osób do 2025 roku. Badania CLEPA (European Association of Automotive Suppliers – Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych) Pulse Check, są bardzo pesymistyczne. 74 proc. przedsiębiorstw ma problemy z przenoszeniem kosztów operacyjnych na producentów samochodów (rok temu 52 proc.). 52 proc. dostawców obawia się przyszłości (wzrost o 29 punktów proc.).

Szanse dla jednych, to problemy innych

Na to nakładają się szanse, jakie daje elektromobilność. Można na niej zarobić i to miliardy, ale transformacja odbywa się za szybko. Na dodatek Azja i Stany Zjednoczone chronią swoje rynki, w tym rynek pracy, a Europa nie ma jasnego pomysłu, jak to zrobić. Niewykluczone więc, że setki tysięcy osób stracą miejsca pracy, a w to miejsce setki tysięcy zyskają, ale już w innych zakładach. Dobrym przykładem jest polski oddział największej firmy produkującej baterie do EV w Europie LG Energy Solution. Firma zapowiedziała niedawno, że przychody ze sprzedaży w 2024 r. prawdopodobnie zmniejszą się o 1/3. W związku z tym rozważana jest zmiana profilu produkcji w stronę magazynów energii, aby utrzymać rentowność zakładu.

Jest kłopot, jest wola walki

– Dane, także te historyczne, potwierdzają założenie o lepszej sytuacji i dobrej kondycji niezależnego rynku motoryzacyjnego w sytuacjach kryzysowych, gdy kierowcy naprawiają i serwisują swoje dotychczasowe pojazdy wstrzymując się z kupnem nowych. Obecna transformacja rynku dotyka w głównej mierze producentów samochodów, ale też fabryki producentów części dostarczających na pierwszy montaż. Tutaj widzimy zapowiedzi zmian, a przez to niestety cięcie i dalsze prognozy cięć. Obecnie, podobnie jak podczas poprzednich zawirowań, aftermarket trzyma się lepiej i doświadcza negatywnych konsekwencji powyższych zmian w dużo mniejszym stopniu. Warto również dodać, że transformacja to nie tylko utracone miejsca pracy. Te powstają także w związku z nią. Warto też uzmysłowić sobie, że pomimo krwawych tytułów prasowych o zwolnieniach w motoryzacji czy też upadu europejskiego przemysłu motoryzacyjnego podbitego przez Chińczyków, europejska motoryzacja nie chce ustępować pola i powalczy jeszcze o swoją pozycję – mówi Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).

Czytaj też:
„Mój elektryk” wstrzymany. Branża motoryzacyjna reaguje bardzo mocno
Czytaj też:
Tylko zmiana jest pewna. Polska branża motoryzacja nerwowa przed obecnym półroczem

Opracował:
Źródło: SDCM