W tej kluczowej branży najmniejsze firmy mają największe długi

W tej kluczowej branży najmniejsze firmy mają największe długi

Warsztat samochodowy
Warsztat samochodowy Źródło: Bidcar
Branża motoryzacyjna jest fundamentem polskiej gospodarki. Teraz staje przed ogromnymi wyzwaniami związanymi z transformacją ku elektromobilności. Niestety także, jej problemem są długi, jak wynika z najnowszych danych.

12,5 tys. podmiotów gospodarczych z branży motoryzacyjnej jest wpisanych do Krajowego Rejestru Długów. Ich łączne zadłużenie wynosi 422 mln zł i zwiększyło się w ciągu roku o 15,5 proc. To dużo. Dodatkowym problemem jest to, że największe długi mają najmniejsze, czyli jednoosobowe działalności gospodarcze.

Większość firm nie ma długów

Według danych KRD, sektor motoryzacyjny ma 62,7 tys. zarejestrowanych zobowiązań. Jeśli podzielić to na konkretne sektory to:

  • 41 proc. ogólnego zadłużenia należy do sprzedawców samochodów,
  • 32 proc. ogólnego zadłużenia należy do przedsiębiorców zajmujących się naprawą.
  • 16 proc. ogólnego zadłużenia należy do sprzedawców części i akcesoriów,
  • 11 proc. ogólnego zadłużenia należy do producentów pojazdów, części i akcesoriów.

– Analiza wiarygodności płatniczej przeprowadzona przez KRD wskazuje, że 86 procent firm z tego sektora odznacza się wysoką lub bardzo wysoką zdolnością do terminowego regulowania zobowiązań. Co jednak niepokojące, w ciągu ostatniego roku odsetek firm z najwyższym punktacją spadł o 11 procent, podczas gdy grono firm z najniższą wiarygodnością płatniczą zwiększyło się o blisko 6 procent – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Jak czytam w sprawozdaniu KRD BIG wierzycielami 318 mln zł są instytucje finansowe (banki, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe, fundusze sekurytyzacyjne). Z kolei 32 mln zł od firm motoryzacyjnych są inne branży handlowej. Na po 16 mln zł czekają dostawcy energii i przedsiębiorstwa wynajmujące pojazdy.

Najmniejsi są winni najwięcej

Najmniejsze, bo jednoosobowe działalności gospodarcze stanowią 3/4 podmiotów w branży motoryzacyjnej, które nie regulują zobowiązań. Mają do zapłaty 249,2 mln zł. Kwota ta rozkłada się na 38,5 tys. niespłaconych zobowiązań. Spółki prawa handlowego, których w KRD jest 3299, winne są 172,8 mln zł.

– Warsztaty samochodowe często mają zapewniony stały dochód dzięki obsłudze szkód komunikacyjnych, jednak wiąże się to z długimi terminami płatności. Problem pojawia się wtedy, gdy muszą one wcześniej uregulować należności za zakupione części i podzespoły. Kiedy płatności zaczynają się kumulować, a warsztat nie ma płynności finansowej, może szybko wpaść w długi. Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana dla serwisów obsługujących firmy, gdzie klienci nie zawsze terminowo regulują swoje zobowiązania, a czasem nawet odmawiają zapłaty, kwestionując na przykład jakość wykonanej usługi. Aby uniknąć takich sytuacji, przedsiębiorcy z branży motoryzacyjnej mogą wdrożyć monitoring należności, który da im pełną kontrolę nad terminowością spłat dokonywanych przez kontrahentów – mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Czytaj też:
Europa szykuje się do wielkiego skoku. Ale na razie rynek jest stabilny
Czytaj też:
Wielkie cięcia w branży. Tysiące ludzi trafi na bruk

Opracował:
Źródło: KRD BIG