Te pojazdy są w Polsce popularniejsze niż gdziekolwiek indziej. A wypadków przybywa

Te pojazdy są w Polsce popularniejsze niż gdziekolwiek indziej. A wypadków przybywa

Hulajnoga elektryczna, zdj. ilustracyjne
Hulajnoga elektryczna, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / YuryKara
Okazuje się, że sympatia Polaków do elektrycznych hulajnóg jest większa, niż gdziekolwiek na świecie. Ma to oczywiście swoje zarówno dobre, jak i złe strony.

W dniach 16-22 września 2024 przypada Europejski Tydzień Mobilności (ETM). Zostanie on zakończony Dniem Bez Samochodu. W tych dniach organizacje zajmujące się transportem, motoryzacją, samochodami, mobilnością i elektromobilnością zamierzają publikować dokumenty, badania i opracowania dotyczące zmieniającego sposobu przemieszczania się Europejczyków, zwłaszcza mieszkańców wielkich miast.

Polacy polubili hulajnogi

Jednym z pierwszych raportów, które chcielibyśmy przekazać, jest ten z najnowszego projektu ESRA3 (z ang. E-Survey on Road users’ Attitudes), realizowanego m.in. przez Instytut Transportu Samochodowego. Wynika z niego, że hulajnogi elektryczne zyskują popularność na całym świecie, w tym także w Europie i Polsce. W badaniu, które objęło 22 kraje europejskie oraz państwa z Ameryki, a także Azji i Oceanii, Polska wyróżnia się jako jeden z liderów w korzystaniu z tej formy mikromobilności.

Z badania wynika, że wbrew obiegowej opinii aż 79,1 proc. respondentów w Europie nigdy nie korzystało z hulajnogi elektrycznej. Z kolei w Polsce popularność tego środka transportu jest radykalnie większa i rośnie w szybkim tempie. Elektryczne hulajnogi są popularne także w Stanach Zjednoczonych czy Turcji, natomiast w Europie jest wyraźna różnica między płciami: mężczyźni zdecydowanie częściej korzystają z tej formy przemieszczania się niż kobiety.

– Warto zwrócić uwagę na wiek użytkowników hulajnóg elektrycznych w Polsce. Najwięcej z nich to osoby w wieku 25-34 lata, jednak w tej grupie wiekowej zaczyna się obserwować spadek korzystania z tego środka transportu. Raport ESRA3 pokazuje, że młodsze osoby (w wieku 18-24 lata) wykazują większą chęć do korzystania z hulajnóg elektrycznych, co sugeruje, że z biegiem lat mogą stać się one jeszcze bardziej popularne – mówi Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

Wypadków będzie więcej

Raport ESRA3 pokazuje też niebezpieczeństwa związane z hulajnogami. W Europie, z 68,3 proc. respondentów deklarujących, że w ciągu ostatnich 30 dni skorzystało z hulajnogi elektrycznej, tylko 44,6 proc. założyło kask ochronny.

Tymczasem dane policyjne nie napawają optymizmem. Jak czytamy, w latach 2022-2023 na drogach w Polsce wydarzyło się ponad 1000 wypadków z udziałem hulajnóg. Zginęło w nich 8 osób, a ponad 1100 odniosło obrażenia. Było też niemal 2500 kolizji. Tylko w 2024 roku, od stycznia do lipca, doszło do 422 wypadków (w analogicznym okresie 2023 roku było ich 293). Raport ESRA3 wskazuje na rosnące niebezpieczeństwo poruszania się hulajnogami bez kasku.

Większa liczba konfliktów

– W Polsce hulajnogi elektryczne są często wykorzystywane jako alternatywa dla samochodów lub transportu publicznego w miejskich strefach, gdzie korki są codziennością. Szczególnie popularne są wypożyczalnie hulajnóg, które oferują szybki i łatwy dostęp do tego środka transportu. Jednakże w miastach, takich jak Warszawa czy Kraków, pojawiają się wyzwania związane z parkowaniem hulajnóg oraz ich niewłaściwym użytkowaniem na chodnikach, co prowadzi także do konfliktów z pieszymi – mówi Maria Dąbrowska-Loranc.

Czytaj też:
„Zetki” to pokolenie „mądrego używania”. Młodzi inaczej traktują mobilność
Czytaj też:
Mieszkańcy tego miasta mieli dość. Zmiany w sprawie hulajnóg elektrycznych

Opracował:
Źródło: ITS