Nie ma wątpliwości. Strefy czystego transportu sprawdziłyby się także w mniejszych miastach, jeśli zostałyby w nich wprowadzone. Zaledwie 10 lat trzeba by czekać, aby powietrze oczyściło się znacząco z większości zanieczyszczeń z transportu.
Międzynarodowy zespół badaczy wziął pod uwagę poziom emisji spalin w Gliwicach. Potem naukowcy zaprojektowali strefę czystego transportu pasującą do koncepcji oczyszczenia powietrza w mieście. Po eliminacji starych aut, zwłaszcza wiekowych diesli, powietrze w Gliwicach stałoby się czystsze.
Dwa poziomy ograniczenia dla trucicieli
W badaniu wzięli udział naukowcy z The Real Urban Emissions (TRUE), FIA Foundation, Clean Air Fund i Initiative International Council on Clean Transportation (ICCT). Najpierw sprawdzili, jakie pojazdy wjeżdżają do Gliwic (stało się to w latach 2023 i 2024). Potem zaprojektowali strefę czystego transportu (SCT) i zaproponowali wyeliminowanie ok. 8 proc. najbardziej trujących pojazdów w 2026 roku. Z ich obliczeń wyszło, że emisje tlenków azotu (NOx) zostałyby ograniczone o 25 proc. a pyłów zawieszonych (PM) o 33 proc. Potem przyszła druga faza eksperymentu, w której zaostrzono wymagania wobec samochodów. Wówczas okazało się emisje zanieczyszczeń spadły o 75 proc. Gdyby strefa czystego transportu nie powstała, redukcja emisji zajęłaby ok. 8 lat.
Badacze podnoszą, że choć emisje szkodliwych substancji nie są jedynie sprawą transportu, to również on pełni ważną, fatalną rolę. Otóż proporcjonalnie bardzo niewiele aut odpowiada za większość emisji. To najstarsze i najbardziej trujące wozy, które właśnie strefy czystego transportu mają wyeliminować z centrów miast. Jak się okazuje, nie tylko dużych.
Samorządy chcą oczyścić powietrze w miastach
– Strefy Czystego Transportu (SCT) skutecznie poprawiają jakość powietrza i zdrowie publiczne w miastach, redukując emisje z najstarszych, a tym samym wysokoemisyjnych pojazdów. Jako PSNM aktywnie wspieramy realizację wielu projektów SCT w Polsce, dostosowując je bardzo często do specyficznych wyzwań lokalnych. Wprowadzenie SCT w Gliwicach mogłoby przynieść znaczące korzyści, prowadząc miasto ku czystszemu powietrzu, lepszemu zdrowiu mieszkańców i bardziej zrównoważonej mobilności. Potwierdzeniem tego są badania wykonane we współpracy z ICCT. Bliska współpraca z miastami pozwala nam dopasowywać takie rozwiązania, które nie tylko ograniczają emisje, ale również wspierają rozwój zrównoważonego transportu – mówi Agata Wiśniewska-Mazur, koordynatorka Komitetu Samorządowego Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności.
Czytaj też:
Nowe przepisy dla kierowców. Wymień ten element, by nie zapłacić karyCzytaj też:
Strefa czystego transportu bez LPG? Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje