Narzędzia w garażu. Młotek i przecinak nie wystarczą
Masz dość wysokich rachunków za naprawę auta w serwisie? A może naoglądałeś się programów motoryzacyjnych i chcesz zostać mechanikiem takim jak Grzegorz Duda lub Adam Klimek? OK. Czas spróbować swoich sił przy drobnych naprawach w aucie. Jak nie spróbujesz, nie przekonasz się!
Jaki sprzęt warto mieć w garażu?
Starzy mechanicy w żartach opowiadają, że do naprawy samochodu wystarczy młotek i przecinak. Owszem, te narzędzia nadal są potrzebne w warsztacie, ale zdecydowanie nie wystarczą nawet do prostych napraw w samochodzie. Nasza rada: nie kupuj najtańszego sprzętu dostępnego na portalach internetowych lub w marketach. Poniżej przedstawiamy listę niezbędnych narzędzi, jakie powinien mieć mechanik-amator:
1. Podnośnik, kobyłki i kliny
Znajdujący się w samochodzie fabryczny lewarek to niezbyt pewne narzędzie do podnoszenia samochodu. Nie tylko ze względu na stabilność, ale także fakt, że w autach ze skorodowanymi progami do niczego nam się nie przyda. Warto zainwestować w podnośnik hydrauliczny z metalowymi kółkami, tzw. żabę (cena od 120 zł). Nie żałujmy pieniędzy i kupmy droższy model (czyt. lepszej jakości i wyższej nośności). Przy wyborze podnośnika zwróćmy uwagę, jaką ma wysokość w pozycji spoczynkowej (musi zmieścić się pod samochodem). Przed przystąpieniem do prac na podniesionym aucie musimy zastosować zabezpieczenie na wypadek, gdyby nastąpiła awaria lewarka lub pojazd zsunął się z niego. W tym celu warto mieć w domowym warsztacie przynajmniej 2 szt. metalowych kobyłek (cena od 80 zł).
Dla zwiększenia bezpieczeństwa za dodatkowe 35 zł dokupmy składane metalowe kliny wkładane pod koło. Zabezpieczą podniesiony samochód przed ewentualnym przemieszczeniem.
2. Klucz do kół
W przypadku tego narzędzia możemy wybrać jedno z trzech rozwiązań. Pierwsze to klucz krzyżakowy (koszt od 30 zł), który na końcu każdego ramienia ma nasadkę służąco odkręcenia śrub w kole. Innym, naszym zdaniem lepszym rozwiązaniem jest zakup klucza fajkowego teleskopowego (od 40 zł). Osoby z większym budżetem rozważać także posiadanie elektrycznego lub pneumatycznego klucza do kół. Do amatorskich zastosowań wystarczą zupełnie tańsze mechaniczne.
3. Klucze płaskie
Nie polecamy zakupu kluczy płaskich na sztuki. Lepiej zdecydować się na zestaw(y) w rozmiarach od 6 do 27 mm. Nie kupujmy najtańszych, bo te nie dość, że pękną przy pierwszej próbie odkręcenia zapieczonej śruby, to jeszcze przy tej okazji mogą nam mocno zranić dłonie. Na zestaw kluczy płaskich, mających dobry stosunek ceny do jakości, musimy wydać 120-150 zł.
4. Klucze nasadowe, imbusowe i Torx-y
Zakup dobrego zestawu kluczy nasadowych będzie kosztowny. Za komplet zawierający szeroki pakiet nasadek (w rozmiarach od 4 do 32 mm), dwie grzechotki z przedłużkami (1/4 i 1/2 cala) i końcówki wkrętakowe (płaskie, krzyżowe, sześciokątne, Torx) wykonanych z wysokogatunkowej stali chromowo-wanadowej zapłacimy 350 zł. Komplet powinien zawierać także nasadki do świec zapłonowych w rozmiarach 16 i 21 mm. Na imbusy w rozmiarach od 2 do 12 mm wydamy ok. 50 zł.
5. Młotek
Przy naprawie auta do odkręcenia zapieczonych śrub przyda się niezbyt ciężki młotek ślusarski (masa do 0,5 kg). Koszt jego zakupu to 50 zł. W warsztacie warto mieć pod ręką jeszcze inny młotek – gumowy (od 40 zł). Taki młotek zapewnia doskonałą sprężystość, co powoduje, iż jest przydatny podczas pracy z twardymi elementami.
6. Śrubokręty
Przy majsterkowaniu w aucie przydadzą się śrubokręty. Także w przypadku tych narzędzi warto zdecydować się na zestaw, taki który ma wkrętaki w kilku rozmiarach, zarówno krzyżakowe, jak i płaskie (od 50 zł). Przy kupnie zwróćmy uwagę czy wyposażone są w magnetyczną końcówkę oraz rączkę z powłoką antypoślizgową.
7. Klucz dynamometryczny
Bez tego narzędzia nie wiele zdziałamy przy naprawie auta. Przyda się jednakowo przy przykręcaniu kół, dokręcaniu śrub od głowicy silnika, ale także przy wymianie świec lub mocowaniu obudowy filtra oleju. Urwana śruba w kadłubie silnika czy zerwany gwint od świec w głowicy są nie tylko problematyczne, ale i kosztowne, dlatego nie żałujmy środków na dobrego zakup klucza dynamometrycznego. I w tym przypadku możemy zdecydować się na zestaw. Za dobrej jakości kpl. trzech kluczy dynamometrycznych z końcówkami 1/4, 3/8, 1/2 cala (umożliwią dokręcanie śrub z momentem od 5 do 350 Nm) możemy zapłacić nawet 900 zł. By nie przesadzić z wydatkami, kupmy popularny, tj. z końcówką 1/2 cala (ok. 200 zł).
8. Kombinerki, szczypce nastawne i zaciskowe
Wyciąganie zawleczek, odkręcanie śrub z obrobioną główką i wszelkie prace, które wymagają przytrzymania elementów – w takich sytuacjach kombinerki i szczypce zaciskowe to niezbędne elementy mechanika. Kombinerki kosztują ok. 40 zł, szczypce nastawne są nieco droższe (od 100 zł), a zaciskowe to wydatek ok. 70 zł.
9. Multimetr
Do diagnozowania układu elektrycznego (mierzenia napięcia i rezystancji) konieczny jest multimetr. Dzięki niemu zdiagnozujemy, dlaczego żarówka nie świeci, mimo że jest sprawna, zmierzymy wartość napięcia na zaciskach akumulatora czy sprawdzimy, które urządzenie w aucie „kradnie” nam w czasie postoju prąd.
10. Stół warsztatowy i imadło
Naprawa samochodu przed blokiem na chodniku jest możliwa, ale nie polecamy takiego rozwiązania. Jeśli dysponujemy garażem, to powinien się w nim znaleźć stół warsztatowy wraz z przykręconym do niego imadłem. Koszt zakupu stołu zaczyna się od 500 zł i może sięgać nawet kilka tysięcy złotych. Powinien być masywny i stabilny tak, by wykonując na nim pracę nie denerwować się, że przemieszcza się wraz z przykręconym do niego imadłem. Kupując imadło, sprawdźmy, czy jest solidne (czyt. ciężkie) i ma funkcję obrotu. Za dobrej jakości imadło musimy wydać minimum 300-400 zł.
11. Latarka
Nawet gdy pracujemy przy aucie w ciągu dnia to jednak w trudno dostępnych miejscach (np. w komorze silnika, nadkolach i podwoziu) jest ograniczony dostęp do światła. Wybierając latarkę warsztatową (najlepiej bateryjną), zwróćmy uwagę czy ma magnes oraz haczyk. Te dwa detale ułatwiają pracę przy aucie, zwłaszcza jeżeli pracujemy w pojedynkę. Za najtańszą latarkę warsztatową wydamy ok. 50 zł. Dobrze mieć jeszcze drugą tzw. czołówkę (cena od 60 zł). Kupując ją, zwróćmy uwagę, by nie miała zbyt dużych gabarytów oraz posiadała funkcję zmiany kąta strumienia światła.
12. Klucz do filtra oleju
Jeśli planujemy samemu podjąć się wymiany oleju warto zaopatrzyć się w klucz do odkręcania filtra oleju. Teoretycznie powinien wystarczyć klucz uniwersalny (widoczny na zdjęciu), który ma regulowaną średnicę opaski zaciskowej. Niestety jest wiele modeli aut do których wymagany będzie zakup dedykowanego nasadowego klucza. W obydwu przypadkach koszt zakupu narzędzia waha się od 20 do 100 zł. Przepracowany olej możemy zlać do 5-litrowego opakowania po płynie spryskiwaczy w którym wytniemy nożem jeden bok, ale lepiej zainwestować 30 zł w warsztatową miskę na oleju.