Czyżby Europejczycy przestali kupować nowe samochody? Trudno powiedzieć, sporo mówi się o nowym modelu poruszania się, zwłaszcza w miastach. Nie trzeba już kupować auta na własność, żeby być mobilnym, można korzystać z car-sharingu i coraz bardziej wielowątkowej komunikacji miejskiej.
Faktem jest, że sprzedaż nowych samochodów systematycznie spada. Właśnie swoje wyniki ogłosiło europejskie stowarzyszenie branży motoryzacyjnej ACEA. Dane dotyczą sprzedaży nowych aut w pierwszym półroczu 2019 roku w Unii Europejskiej i obszarze EFTA (UE plus Norwegia, Szwajcaria, Islandia i Lichtenstein).
Pierwszej dziesiątce na liście – której przewodzi tradycyjnie Volkswagen – sprzedaż spadła, jeśli porówna się ją do tej z pierwszego półrocza 2018 roku. Nie ma ani jednego gracza, który zanotował wzrost. Najbliższe osiągnięcia tego celu były trzy firmy: BMW, której sprzedaż spadła najmniej (o jedyne 0,3 proc.), Toyota (słabiej rok do roku o 0,4 proc.) i Skoda (mniej o 0,9 proc.).
A oto cała pierwsza dziesiątka, z podanymi spadkami:
-
Volkswagen: 936 348 sztuk (spadek o 6,5 proc.),
-
Renault: 590 022 sztuki (spadek o 6,5 proc.),
-
Peugeot: 527 561 sztuka (spadek o 3 proc.),
-
Ford: 513 338 sztuk (spadek o 7,8 proc.),
-
Opel/Vauxhall: 474 805 sztuk (spadek o 4,1 proc.),
-
Mercedes-Benz: 448 502 sztuki (spadek o 1,8 proc.),
-
BMW: 428 544 sztuki (spadek o 0,3 proc.),
-
Audi: 406 977 sztuk (spadek o 6 proc.),
-
Skoda: 398 256 sztuk (spadek o 0,9 proc.),
-
Toyota: 387 360 sztuk (spadek o 0,4 proc.).
Czytaj też:
50 najpopularniejszych modeli samochodów w Polsce