Amerykański gigant samochodowy zapowiedział, że w przyszłym roku zakończy działalność sprzedażową, projektową i inżynierską Holdena w Australii i Nowej Zelandii. Ogłosił także, że chińska firma Great Wall Motors zgodziła się na zakup zakładu produkcyjnego General Motors znajdującego się w Tajlandii.
Informacja o definitywnym końcu Holdena pojawiła się trzy lata po zakończeniu przez GM produkcji w Australii. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej GM, dyrektor generalny firmy Mary Barra powiedziała: „Często mówiłam, że zrobimy właściwą rzecz, nawet jeśli będzie to trudne. I to jest właśnie jeden z takich przypadków”.
W oświadczeniu nie podano, ile miejsc pracy zostanie zlikwidowanych w wyniku likwidacji Holdena, ale raporty sugerują, że będzie to co najmniej 600 zwolnień.
Premier Australii Scott Morrison powiedział: „Jestem rozczarowany, ale nie zaskoczony. Ale jestem też zły, tak jak sądzę, że wielu Australijczyków jest. Australijscy podatnicy zainwestowali miliony w tę międzynarodową firmę. A oni pozwolili, by marka po prostu usychała. Teraz porzucają ją” – dodał.
Prezes GM Mark Reuss powiedział, że firma szukała sposobów na utrzymanie marki Holden, ale zdecydowała, że utrzymanie marki tylko dla „prawostronnego rynku jazdy po drogach” byłoby zbyt kosztowne. Likwidując Holdena GM przyspiesza wyjście z nierentownych rynków, koncentrując się na USA, Chinach, Ameryce Łacińskiej i Korei Południowej.
Firma Holden jest związana z Australią od 160 lat. Została założona jako produkująca siodła w Australii Południowej w 1856 roku, a produkcję pojazdów rozpoczęła w 1908 roku. Holden został kupiony przez GM w 1931 roku i przez 89 lat należał do amerykańskiego giganta.
W sieci już pojawił się hashtag #RIPHolden, który zyskuje popularność na Twitterze. Australijczycy publikują zdjęcia i wspomnienia o bardzo lubianej marce.
GM ogłosił, że Holden wstrzymuje produkcję w Australii, już w 2013 roku. Wtedy auta marki zaczęły być importowane do Australii z Tajlandii. Powodem decyzji była silna australijska waluta, wysokie koszty produkcji i mały rynek. Zakończenie produkcji Holdena w Australii miało miejsce w 2017 r. Pracę straciło wówczas 2900 osób.
Czytaj też:
Koronawirus. Największa motoryzacyjna fabryka świata stanęłaCzytaj też:
Mercedes zwalnia. Pracę straci 15 tys. osób