Fabryka Skody staje. Na razie na dwa tygodnie, ale perspektywy są fatalne

Fabryka Skody staje. Na razie na dwa tygodnie, ale perspektywy są fatalne

Fabryka Skody
Fabryka Skody Źródło:Skoda Auto
Dwutygodniowy przestój w fabryce Skody może skończyć się planowo albo – w najgorszym wypadku – zostać przedłużony nawet do końca roku.

Kolejna firma zdecydowała o przerwaniu produkcji, tym razem to Skoda. Jak czytamy na stronach IBRM Samar, należąca do Volkswagena firma rozpoczęła w poniedziałek dwutygodniowy przestój wywołany globalnymi problemami z dostawami półprzewodników i innych komponentów.

Podczas przestoju czeski producent chce skompletować 10 tys. niedokończonych samochodów, do czego wystarczy tylko jedna linia produkcyjna. – Skoda Auto boryka się z dużym niedoborem komponentów, co zmusiło ją do znacznego ograniczenia produkcji w ostatnich tygodniach – powiedział Tomas Kotera, rzecznik Skoda Auto.

Auta prawie gotowe. Ale prawie robi różnicę

Na początku października Skoda poinformowała, że z powodu globalnego niedoboru półprzewodników, rozważa znaczne zmniejszenie lub nawet wstrzymanie od 18 października produkcji samochodów – prawdopodobnie aż do końca roku. IBRM Samar cytował wówczas Klaudynę Gorzan odpowiedzialną za PR marki Skoda w Volkswagen Group Polska: – Epidemia COVID-19 w Azji zmusiła tamtejszych producentów półprzewodników do drastycznego ograniczenia produkcji. Ma to poważny wpływ na cały przemysł motoryzacyjny, kilku konkurentów już całkowicie zamknęło swoje zakłady do końca 2021 roku. Skoda Auto również nie jest w stanie uchronić się przed globalnym kryzysem. Musimy znacznie ograniczyć naszą produkcję od 42 tygodnia kalendarzowego, prawdopodobnie do końca roku, być może będziemy musieli ją całkowicie zatrzymać.

Produkcja normalna dopiero w II połowie 2022 roku

– Skoda obecnie przechowuje znaczną liczbę niekompletnych samochodów, na które czekają klienci. Dlatego skupiamy się przede wszystkim na ich skompletowaniu, aby jak najszybciej dostarczyć auta na rynek. Jedno jest pewne, naszym priorytetem jest ochrona miejsc pracy i utrzymywanie wynagrodzeń na rozsądnym poziomie przez długi czas. Spodziewamy się, że produkcja półprzewodników będzie stopniowo wzrastać w drugiej połowie 2022 r. – mówiła Klaudyna Gorzan.

Czytaj też:
Dobra wiadomość dla robotników i całego Fiata. Tychy jednak nie staną

Źródło: Reuters / IBRM Samar