Do niebezpiecznego wypadku doszło we wtorek 10 października ok. godziny 11.40 między Węglińcem i Czerwoną Wodą w powiecie zgorzeleckim. Kierowca karetki stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jezdni i dachował. W aucie znajdowało się dwóch ratowników oraz pacjent, którego transportowano po wykonanym zabiegu.
Osoby znajdujące się w karetce same wydostały się z wraku
Gdy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, karetka leżała na dachu obok drogi. Obok niej znajdowali się ratownicy, którzy zdołali sami wydobyć transportowanego pacjenta z uszkodzonego pojazdu. Wszystkie osoby zostały zabrane na obserwację do szpitala.
„Funkcjonariusze ustalili, że karetką podróżowało dwóch ratowników medycznych i jedna osoba, która była transportowana do szpitala. Wszyscy troje są już w placówce medycznej, gdzie sprawdzany jest ich stan zdrowia” – przekazała portalowi „gazetawroclawska.pl” kom. Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu.
Po wypadku droga wojewódzka nr 296 była przez pewien czas zablokowana. Policjanci wyznaczyli objazdy drogą krajową nr 94 i drogami gminnymi. Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniali przebieg i przyczyny niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem karetki transportującej pacjenta.
Czytaj też:
Wypadek BMW w Rogaszycach. Do sieci trafiło nagranie z wnętrza pojazduCzytaj też:
Pod wpływem narkotyków gnał ponad 200 km/h. Zatrzymał się dopiero po zderzeniu z radiowozem