Na ekspresówce pod Warszawą jechał prawie 200 km/h. Pośpiech słono go kosztował

Na ekspresówce pod Warszawą jechał prawie 200 km/h. Pośpiech słono go kosztował

Jechał S7 z prędkością niemal 200 km/h
Jechał S7 z prędkością niemal 200 km/h Źródło:Policja / KPP Piaseczno
Policjanci z Piaseczna zatrzymali do kontroli młodego kierowcę, który jadąc trasą S7 znacznie przekroczył prędkość. Jego tłumaczenie nie przekonało funkcjonariuszy. Został ukarany wysokim mandatem.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 6 listopada na drodze ekspresowej S7 niedaleko Piaseczna. Policjanci patrolujący trasę zauważyli kierowcę samochodu osobowego, który jechał ekspresówką ze znacznie wyższą prędkością niż dopuszczalna (maks. do 120 km/h). Gdy funkcjonariusze włączyli wideorejestrator, okazało się, że Audi porusza się niemal 200 km/h.

twitter

Po zatrzymaniu okazało się, że za jego kierownicą siedział 24-latek. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że jest spóźniony, a za pół godziny ma samolot.

„Można mieć wrażenie, że niektórzy przy dobrych warunkach atmosferycznych zaczęli traktować drogę jak tor wyścigowy” – skomentowali zachowanie kierowcy Audi policjanci z KPP w Piasecznie.

Kierowca z Audi lubił szybką jazdę

Podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że młody kierowca nie po raz pierwszy poruszał się z nadmierną prędkością. W związku z recydywą policjanci musieli wystawić mandat na wyższą kwotę. 24-latek otrzymał karę w wysokości aż 5000 zł, a na jego konto trafiło także 15 punktów.

Czytaj też:
Ma 280 KM, napęd 4x4 i przyspiesza do „setki” w 5,3 s. Nie będzie łatwo przed nim uciec
Czytaj też:
Jednego dnia miała 2,5 promila, dwa dni później 3 promile. Za każdym razem popełniła przestępstwo

Opracował:
Źródło: Policja / KPP Piaseczno