Gra o porażkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Świat wybiera protekcjonizm, czyli biedę

Światu - a zwłaszcza Europie - zagraża nowa fala protekcjonizmu. Przez ostatnie półwiecze odnotowywaliśmy powolne, ale dość konsekwentne przesuwanie się globalnej gospodarki w stronę modelu o większej otwartości oraz swobodzie handlu i inwestycji. Po ciągnących się latami negocjacjach stopniowo obniżono cła na towary przemysłowe. Rozmowy dotyczące liberalizacji handlu żywnością i usługami, choć jeszcze trudniejsze, również zaczęły dawać efekty. Od końca lat 80. ubiegłego wieku wzrastały międzynarodowe przepływy kapitału, a wiele "wschodzących rynków" (gospodarek, które dopiero w końcu XX wieku dołączyły do globalnego rynku finansowego) stało się kuszącą alternatywą dla inwestorów z bogatych krajów. Na całym świecie powstały fabryki międzynarodowych koncernów, intensyfikując globalną wymianę handlową, a w różnych zakątkach kuli ziemskiej zaczęto tworzyć wielki ponadnarodowy rynek, przez który całkowicie swobodnie mogłyby przepływać towary, usługi i kapitał. Teraz coraz częściej, zwłaszcza w Europie, można usłyszeć: liberalizacja handlu - "nie", globalizacja - "tak", ale pod warunkiem itp. Wiele wskazuje na to, że najbliższe spotkanie Światowej Organizacji Handlu (5 grudnia, Hongkong) nie przyniesie rezultatów oczekiwanych przez zwolenników gospodarczej globalizacji.

Liberalizm z zadyszką
Proces liberalizacji światowej współpracy gospodarczej dostał w ostatnich latach zadyszki. Plan prezydenta Busha utworzenia strefy wolnego handlu, obejmującej obie Ameryki, spotkał się z zimnym przyjęciem większości krajów regionu. Kolejne rundy negocjacji toczonych przez 150 państw WTO, mające doprowadzić do większej swobody handlu towarami rolnymi i usługami, kończą się porażkami - za każdym razem okazuje się, że wielcy gracze nie są gotowi do kompromisu. UE i USA nie mogą dojść do porozumienia w sprawie ograniczenia subsydiów dla rolnictwa, kraje Trzeciego Świata sprzeciwiają się z kolei poszerzeniu dostępu do swoich rynków usług. Przy obecnych nastrojach trudno też oczekiwać, aby kolejna runda rokowań w Hongkongu zakończyła się sukcesem, a WTO idzie w ślady swojej poprzedniczki, czyli GATT. Jednocześnie rosnąca nadwyżka handlowa Chin, sięgająca już 100 mld USD rocznie, powoduje, że zarówno Stany Zjednoczone, jak i Europa zaczynają patrzeć na gwałtownie rosnący chiński eksport jak na poważne zagrożenie. Unia stoczyła walkę o zmniejszenie dostępu do swego rynku dla chińskich tekstyliów, a USA usiłują zmusić Pekin do znaczącej korekty kursu juana, która ograniczyłaby konkurencyjność chińskich produktów. Jeśli nie uda się tego dokonać w drodze negocjacji, istnieje możliwość wytoczenia ciężkiej artylerii protekcjonizmu: demokratyczny senator Chuck Schumer zaproponował, by cały import z Chin objąć cłem w wysokości 27,5 proc., jeśli juan nie zostanie zrewaluowany.

Chirac na plantacji
Choć USA na pewno nie są bez winy, najwięcej amunicji zwolennikom protekcjonizmu dostarcza część krajów europejskich. Najbardziej jaskrawym przykładem są nieszczęsne subsydia rolne, blokujące swobodę handlu żywnością (gdy bogate kraje subsydiują swój eksport żywności, reszta świata utrzymuje cła importowe, bojąc się nieuczciwej konkurencji). Cięcia w dotacjach dla farmerów popiera znaczna część państw unii pod przewodem Wielkiej Brytanii, ale żarliwie sprzeciwia się im Francja. Rosnące nastroje protekcjonistyczne widać zresztą także wewnątrz unii. Śmiała propozycja dyrektywy liberalizującej rynek usług, która miała doprowadzić do wzrostu konkurencji, potanienia usług, dokończenia budowy wspólnego rynku i stworzenia setek tysięcy nowych miejsc pracy, spotyka się z oporem ze strony znacznej części krajów zachodnioeuropejskich. Symbolika jest porażająca: "polski hydraulik", który powinien być dla Francuzów nadzieją na przełamanie krajowego dyktatu cenowego i niższe koszty życia, zmienił się w potwora odbierającego ludziom pracę i chleb. Zakazać swobody świadczenia usług na terenie unii na dłuższą metę nie można - można jednak stosować wszelkie dostępne narzędzia, aby międzynarodowy handel w tej dziedzinie utrudnić.

Kapitał w klatce
W dziedzinie handlu istniejące już umowy i porozumienia utrudniają wznoszenie nowych barier protekcjonistycznych, komplikacje występują natomiast ze swobodnym przepływem kapitału. Choć teoretycznie na terenie unii każdy europejski inwestor powinien być traktowany jednakowo, część krajów zazdrośnie chroni swoje wielkie firmy przed obcym przejęciem. Francuzi i Włosi robią to dość otwarcie: rząd Dominique`a de Villepina pracuje nad ustawą, która ma chronić dziesięć strategicznych gałęzi gospodarki przed zagranicznymi inwestorami, a Włosi ignorują wyrok unijnego trybunału i nadal blokują próby przejęcia rodzimych firm i banków przez obcych inwestorów. W Niemczech w wypadku takich prób uruchamiane są bardziej ukryte formy politycznego nacisku na firmy, zmuszające je często do rezygnacji z planów dopuszczenia zagranicznego kapitału. W innych krajach - na przykład w Grecji - próby wejścia zagranicznych inwestorów do prywatyzowanych firm blokowane są z kolei przez strajki załogi i protesty związków zawodowych. A jednocześnie niemal wszystkie kraje unii nadużywają subsydiowania własnych przedsiębiorstw, starając się przechytrzyć Komisję Europejską i w sztuczny sposób - za pieniądze podatników - dać im przewagę nad zagraniczną konkurencją.
Niestety, po stronie zwolenników protekcjonizmu coraz częściej będziemy chyba widzieć również Polskę. Nasi rolnicy będą się domagać utrzymania unijnych dopłat w rolnictwie (już teraz Polska jest jedynym krajem UE, który otwarcie sprzeciwia się ograniczeniu subsydiowania produkcji cukru). Nasi producenci obuwia z satysfakcją zaakceptowali ograniczenia nałożone na konkurencyjny import z Chin. Politycy dawno już zauważyli, że publiczne deklaracje niedopuszczania obcego kapitału do "sreber rodzinnych" - PKO BP, energetyki itp. - przynoszą dodatkowe punkty w czasie wyborów. A jest tylko kwestią czasu, kiedy nasze związki zawodowe - dziś zainteresowane liberalizacją dostępu do zachodnioeuropejskiego rynku pracy - zaczną się sprzeciwiać ułatwieniom, które spowodowałyby napływ do Polski tańszych pracowników z Turcji lub Ukrainy. Dziś jest to jeszcze trudne do wyobrażenia, ale za dziesięć lat prawdopodobnie stanie się rzeczywistością.

Trucizna protekcjonizmu
Skąd bierze się wzrost nastrojów protekcjonistycznych? Pojawia się on zawsze w okresach, gdy gospodarki najzamożniejszych krajów świata przeżywają problemy. Gdyby bezrobocie we Francji nie sięgało niemal 10 proc., nikt nie wpadłby na pomysł straszenia "polskim hydraulikiem", gdyby Niemcy nie tkwiły od lat w recesji, rząd federalny nie sprzeciwiałby się unijnej dyrektywie o liberalizacji usług, a gdyby USA nie miały 700 mld dolarów deficytu handlowego, nie obawiałyby się aż tak wzrostu chińskiego eksportu. W czasie wielkiego kryzysu lat 1929-1933 kraje masowo zaczęły stosować politykę dewaluacji walut i utrudnień dla importu, zwaną przez podręczniki ekonomii "polityką doprowadzenia do nędzy sąsiada". Nikt na niej nie zyskał, a wszyscy stracili. Politycy mogli jednak powiedzieć swoim narodom, że dbają o ich interesy.
Protekcjonizm pozornie prowadzi do poprawy sytuacji i jest z entuzjazmem przyjmowany przez wielkie grupy wyborców, którym wydaje się dobrą receptą na zagraniczną "nieuczciwą konkurencję". W rzeczywistości powoduje ograniczenie wzrostu wydajności pracy i utrzymywanie się wyższych cen. Płacą za to wszyscy. Przepadają miejsca pracy, które mogłyby powstać, spowalnia się proces modernizacji, nie powstają dodatkowe firmy i dochody dla pracowników. Ale za to w wyborach można zdobyć dodatkowe głosy - a o to na krótką metę chodzi wszystkim politykom.

 

Więcej możesz przeczytać w 49/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 49/2005 (1201)

  • Trójkąt Marcinkiewiczowski11 gru 2005Trójkąt Marcinkiewiczowski jest w teorii i praktyce ekonomii odpowiednikiem trójkąta bermudzkiego3
  • Skaner11 gru 2005SKANER - POLSKA KWAŚNIEWSCY U Krauzego czy u Sołowowa? W podwarszawskim Konstancinie zamieszkają prawdopodobnie Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy po wyprowadzce z prezydenckiego pałacu. Jak ustaliliśmy, w grę wchodzą dwie lokalizacje: dom na...8
  • Dossier11 gru 2005KAZIMIERZ MARCINKIEWICZ premier "Najpierw musi być węgiel, żeby potem było światło" na spotkaniu z górnikami DONALD TUSK Lider Platformy Obywatelskiej "Kiedy patrzę na aktywność Lecha czy Jarosława Kaczyńskiego, to się...9
  • Sawka czatuje11 gru 200510
  • Playback11 gru 200514
  • Poczta11 gru 2005BEZKOMPROMISOWY JAK WILDSTEIN W związku z przyznaniem Bronisławowi Wildsteinowi nagrody dziennikarskiej im. Mieczysława i Ksawerego Pruszyńskich - o czym napisał "Wprost" w notce "Bezkompromisowy jak Wildstein" (nr 48) - wydaje...14
  • Łaska pańska zaprzęg tuczy11 gru 2005Proces Sobotki i kolegów nie był polityczny. Polityczna jest wyłącznie procedura ułaskawienia15
  • Z życia koalicji11 gru 2005Mazurek & Zalewski16
  • Z życia opozycji11 gru 2005Zalewski & Mazurek17
  • Zorza11 gru 2005Zamiast głośno zapowiadanej rewolucji moralnej mamy cichy sojusz z watażkami18
  • Fotoplastykon11 gru 2005© H. Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Prymas Rydzyk11 gru 2005Kamerdynerem nazywał kiedyś ojciec Tadeusz Rydzyk arcybiskupa Stanisława Dziwisza W Kościele rangę duchownych rozpoznaje się przede wszystkim po nakryciu głowy i jego kolorze. W polskim Kościele jednak symbolem władzy nie jest ani piuska, ani...20
  • Toruńskie okopy św. Trójcy11 gru 2005To Tadeusz Rydzyk był ojcem chrzestnym "moherowej koalicji" PiS, Samoobrony i LPR24
  • Watykańska ofensywa11 gru 2005Benedykt XVI przekazał biskupom wyraźny postulat "katolicyzacji" mediów28
  • Łaska haków11 gru 2005Aleksander Kwaśniewski ułaskawił Petera Vogla - bandytę podejrzewanego o pranie pieniędzy Marka Dochnala32
  • Nie rozumiem Kwaśniewskiego11 gru 2005Rozmowa ze Zbigniewem Ziobrą, ministrem sprawiedliwości36
  • Zabawy z historią11 gru 2005W polsko-żydowsko-niemieckim splocie konfliktów Niemcy ustawiły się w roli Piłata38
  • Giełda11 gru 2005HossaŚwiat Gurria przeskoczył BelkęMeksykanin Jose Angel Gurria (55 lat) zostanie nowym szefem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. 1 czerwca 2006 r. zastąpi na tym stanowisku Donalda Johnstona z Kanady, którego kadencja...42
  • Korupcyjna antykorupcja11 gru 2005W czasach komunizmu, który w IV RP ma ostatecznie odejść do lamusa, powtarzaliśmy sobie dowcip: "Co się zbiera w Ameryce, jeśli jest problem? Komitet obywatelski. A w Polsce? Komitet Centralny". Dziś, w czasach demokracji, można dowcip...44
  • Gra o porażkę11 gru 2005Świat wybiera protekcjonizm, czyli biedę48
  • Budżet Muenchhausena11 gru 2005Rząd Marcinkiewicza, tak jak poprzednicy, manipuluje budżetem50
  • Italianizacja Polski11 gru 2005W co zainwestować w roku 2006?52
  • Mieszkanie na drożdżach11 gru 2005Największy zysk przy najmniejszym ryzyku zapewniają dziś inwestycje w nieruchomości56
  • Przeskoczyć ekonomię11 gru 2005Ekonomia nie daje się nabrać na szarlatanerię rozmaitych besserwisserów. To nauka niewygodna. Najlepiej uznać, że to w ogóle nie jest nauka, jak to niedawno oświadczył Jacek Żakowski. Popularne jest też usiłowanie omijania ekonomii za pomocą...58
  • Supersam11 gru 200562
  • Trochę luzu zimą11 gru 2005Pochodząca z Amsterdamu firma odzieżowa Doramafi to kolejny - po Ana Alcazar, Aldo czy Burberry - tegoroczny debiutant na polskim rynku. W jej jesienno-zimowej kolekcji dominuje celowo niedbały styl - liczne nawiązania do mody z lat 90.,...62
  • Czas na piłkarzy11 gru 2005Podczas gdy piłkarz David Beckham sygnuje własnym nazwiskiem wodę kolońską, firma Tissot na cześć jego rywala o miano angielskiego króla futbolu, Michaela Owena, wypuściła limitowaną serię zegarków. Na biało-srebrnej tarczy, ozdobionej...62
  • Woda z Mont Blanc11 gru 2005W ciągu ostatnich ośmiu lat sprzedaż wody mineralnej w Polsce zwiększyła się o 83 proc. - do 1,8 mld l. Wraz ze wzrostem popularności wody stajemy się coraz bardziej wybredni, co sprawia, że na polskim rynku obecni są już producenci najbardziej...62
  • Muzyczna prostota11 gru 2005Duża konkurencja na rynku iPodów i odtwarzaczy MP3 sprawia, że producenci tego sprzętu stawiają ostatnio na jak najprostsze rozwiązania. Menu nowych walkmanów firmy Sony przypomina układ z telefonu komórkowego; zamiast przewijać listę piosenek w...62
  • Civic w kimonie11 gru 200534 lata to już taki wiek, w którym trzeba podejmować ważne decyzje życiowe. Nowa honda civic postanowiła przede wszystkim popracować nad atrakcyjnym wyglądem. No i dodać sobie solidną porcję energii. Siódmy lifting (pierwsza honda civic pojawiła...62
  • Drodzy rozwodnicy11 gru 2005W USA rozwodowy biznes jest wart prawie 400 mld dolarów, czyli niemal tyle, ile wynosi budżet Pentagonu64
  • Deptaki życia11 gru 2005Dom nie może być maszyną do mieszkania, a miasto nie może być maszyną dla maszyn. Czy turystów może przyciągać coś, co służy wyłącznie do włóczenia się? Może, bo kolorowe deptaki są dziś w mieście równie ważne jak zabytki architektury.68
  • Słonioland11 gru 2005Na dziesięciu mieszkańców Botswany przypada jeden słoń. Kiedy przed 20 laty po raz pierwszy planowałem odwiedziny Botswany, doradzano mi: "Najlepiej ląduj w Francistown, a stamtąd jedź na południe do Gabarone. A reszta tego kraju? Reszta to wielka...72
  • Know-how11 gru 2005Ogniska ptasiej grypy Ptasia grypa powoduje podobne zmiany w płucach jak SARS - stwierdzili lekarze pracujący w Wietnamie. Na zdjęciach rentgenowskich chorych widoczne są rozsiane ogniska zapalne, których pojawienie się zwiastuje ciężki...76
  • Przeszczep tożsamości11 gru 2005Najpierw nowa twarz, wkrótce nowy mózg?78
  • Homo bacterius11 gru 2005Niedobór bakterii wywołuje alergię, astmę i otyłość! Bez bakterii zamieszkujących nasze jelita nie moglibyśmy trawić wielu pokarmów, zwłaszcza warzyw i owoców. Mikroby zamieszkujące organizm człowieka w niewielkim stopniu są przyczyną chorób....82
  • Najlepsze szpitale11 gru 2005Gdzie się leczyć (część II): okulistyka, otolaryngologia, ginekologia84
  • Bez granic11 gru 2005Pan Niebezpieczny Prezydent Wenezueli Hugo Chavez zorganizował wybory do parlamentu. Tyle że, według sondaży, większość Wenezuelczyków nie chciała głosować. Do bojkotu nawoływała opozycja, która wycofała swoich kandydatów....96
  • Trzeci sąsiad11 gru 2005Skoro nie da się zahamować wzrostu potęgi Chin, starajmy się go kontrolować - mówią Amerykanie98
  • Wybory wojny domowej11 gru 2005To, co się dzieje w Iraku, można porównać jedynie do zbrodni Saddama. Ci, którzy teraz mordują, nie ustępują mu ani na jotę - mówi "Wprost" były premier Ijad Allawi102
  • Tygrys w rurze11 gru 2005Sprawa gazociągu pod Bałtykiem detonatorem buntu przeciw dyktatowi mocarstw "starej Europy"?106
  • Rosja w genach11 gru 2005Za Władimira Putina skończył się państwowy antysemityzm - twierdzą rosyjscy Żydzi i wracają108
  • Menu11 gru 2005KRÓTKO PO WOLSKU Polska literatura teczkowa Szeroki dostęp społeczeństwa do archiwów IPN obok innych zjawisk społecznych (np. już dziś są sugestie, aby po ujawnieniu 21 agentów w swych murach szacowna krakowska Alma Mater...110
  • Recenzje11 gru 2005112
  • Naszyjnik z perłami11 gru 2005***** Piękne wydawnictwo, przywołujące pamięć jednego z najbardziej porywających epizodów w brytyjskim postpunkowym rocku. Oto zupełnie nieistotny, by nie powiedzieć, że bez przyszłości szkocki zespolik Cocteau Twins nagle znalazł swojego Graala w...112
  • Według Judasza11 gru 2005***** Jeśli jedna wielka amerykańska instytucja kulturalna, a jest nią z pewnością Martin Scorsese, realizuje film o innej wielkiej amerykańskiej instytucji kulturalnej, jaką jest Bob Dylan, rezultat musi być fascynujący. I tak jest w istocie....112
  • Antologia z wirusem11 gru 2005**Księgarnie zalała fala polskich antologii literackich. Rodzimi pisarze z różnym efektem tworzą opowieści kryminalne (nierówny zbiór "Trupy polskie" wydawnictwa EMG) albo biorą się do historii świątecznych (tom "Opowieści...112
  • Letargi i przebudzenia11 gru 2005***Daniel (Jakob Cedergren) zarabia malowaniem graffiti na zamówienie, jego kumpel "Dziadek" (Nicolas Bro) chce zostać sędzią piłkarskim. Wiele zmienia się, gdy poznają Franc (Tilly Scott Pedersen). Oto jeszcze jedno studium luzaków...112
  • Władca Narnii11 gru 2005Nawet Disney chce teraz robić chrześcijańskie kino114
  • Geniusz bez geniuszu11 gru 2005Zabójstwo Lennona wstrząsnęło światem równie mocno jak mord na prezydencie Kennedym czy wypadek księżnej Diany118
  • Ueorgan Ludu11 gru 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 49 (164) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 5 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Wobec fali wniosków o ułaskawienie Usprawnić pracę...120
  • Ustawka11 gru 2005Byle modelka wie, że tylko odpowiednie ustawienie kończyn dolnych gwarantuje sukces kończyn górnych122