Niemiecki porządek w Afryce

Niemiecki porządek w Afryce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Namibia zaskakuje dyscypliną pracy, punktualnością, sprawnym działaniem urzędów i wyjątkową czystością
Z lotniska jedzie się do Windhuku gładką szosą i prawie zaraz przekracza rzeczkę Bismarck. Jej nazwa nie jest przypadkowa. Tak jak to, że z daleka rysują się góry Khomas Hochland.
Z prawej strony pojawia się najpierw Ludwigsdorf, potem Klein Windhoek, a w końcu dociera się do centrum miasta, gdzie wznosi się Alte Feste Museum, a dalej Rei-terdenkmal, czyli pomnik jeźdźca, oraz Tintenpalast. Plan miasta pokryty jest siatką ulic o znajomo brzmiących nazwach: Luderitz, Gutenberg, Bismarck, Moltke czy Bahnhofstrasse. Są też trzy zamki: Schwerinsburg, Heinitzburg i Sanderburg. Podobnie jest z nazwami sklepów, restauracji, a przede wszystkim hoteli: Kaiserkrone, Kleines Heim, Handke, Steiner, Uhland, Thuringer Hof, Furstenhof. Gdzie jestem? Nad Renem, w cieniu Alp czy w pobliżu Wysp Fryzyjskich? Nic z tego - to Namibia.

Kto tu jest Niemcem?
Ten kraj od dawna stanowił łakomy kąsek, miał wielu obcych zarządców, m.in. Niemców. Ale i Portugalczyków, Brytyjczyków, Afrykanerów, mandatariuszy ONZ. Niemcy wpisali się jednak w namibijską historię z wyjątkową wyrazistością, co dokumentują nazwy geograficzne i nazwiska. Namibia uzyskała niepodległość dopiero w 1990 r.
Czym tak przyciąga ten ogromny obszar piasków? Diamentami, uranem, rudami litu, miedzią, cynkiem, tantalem. Namibia ma też rozwiniętą hodowlę bydła, bogate w ryby wybrzeże oceanu, a ostatnio nastawia się na turystykę. Roczny dochód na mieszkańca jest obecnie dwukrotnie wyższy niż średni dochód w innych krajach Afryki.
W centrum Windhuku co trzeci przechodzień ma białą skórę. Oficjalnie ocenia się, że na 100 tys. białych przypada 23 tys. Niemców. Ale kto tu jest naprawdę Niemcem? Mówią chętniej po niemiecku niż po angielsku, który jest językiem oficjalnym, lub w afrikaans, i twierdzą, że ich ojczyzną jest Namibia, a nie Niemcy. To usłyszałem na przykład od właściciela dużego hotelu Gebharda Hammana. To samo powiedział naczelny redaktor dziennika "Allgemeine Zeitung" Stefan Fischer. Ten ostatni zaprzeczył, jakoby po wojnie sporo niemieckich zbrodniarzy wojennych znalazło się w Namibii. Owszem, widział w jakimś piśmie płatne ogłoszenie, opublikowane po śmierci Szymona Wiesenthala, sławnego łowcy hitlerowskich zbrodniarzy (m.in. Adolfa Eichmanna). Zleceniodawcy skwitowali śmierć Wiesenthala słowami (cytuję z pamięci): "Bardzo się cieszymy, że ta świnia umarła". Dziennikarz potwierdził, że nie ma między Namibią a Niemcami umowy o ekstradycji, w związku z czym mogli tu się znaleźć ludzie o kryminalnej przeszłości. Wiadomo, że od kilkunastu lat żyje tu szczęśliwie Hans-Jurgen Koch, znany niemiecki milioner aferzysta, którego wydania Berlin daremnie się domaga.

Jak w niemieckim zegarku
Nie trzeba wielkiego wysiłku, by zauważyć, że Namibia wyróżnia się pośród państw kontynentu afrykańskiego wyjątkową schludnością. Chodziłem po Windhuku, a potem po innych miastach, zaskakiwany niezwykłą czystością ulic - zobaczyć papierek lub niedopałek papierosa to rzadkość. - Tego nauczyli nas Niemcy i jakoś się to przyjęło - mówi siwy kierowca hotelowego samochodu. Dodajmy, że Namibia jest znana również z dyscypliny pracy, punktualności, sprawnego działania urzędów.
Największym dla mnie zaskoczeniem były tablice ustawione na pustyni. Jechałem kilkaset kilometrów do Walvis Bay i Swakopmund, a co kilkanaście kilometrów od strony pustynnych piasków wzywano mnie: "Keep your desert clean" ("Zachowaj czystość na pustyni"). Ta namibijska "aseptyczność" ułatwia podziwianie parku narodowego Etosha, kanionu Fish River, kraju Buszmenów i innych atrakcji, bez złorzeczenia na śmietniska i smród w sąsiedztwie, co jest normą w Trzecim Świecie.
Zastępy flamingów w Walvis Bay brodzą w idealnie czystej wodzie. Amatorzy jazdy małymi pojazdami (quad biking) w Swakopmund mkną po zboczach dwustumetrowych wydm z szybkością 80 km na godzinę, po drodze nie spotykając żadnych śmieci. Miasto Swakopmund mogłoby leżeć w Hesji lub Saksonii - jest tak niemieckie. Pobliskie siedlisko rzekomo najstarszego w świecie reliktu, ponoć dwa tysiące lat liczącej rośliny welwitschia, jest wygrabione niczym ogród przed pałacem Buckingham.
W Namibii mają się czym chwalić, choć czasem brakuje wody, a zawsze brakuje pieniędzy. Państwo dostaje rocznie aż 11 mln euro z Niemiec (za co?), lecz to kropla w morzu potrzeb. Można się o tym przekonać, odwiedzając biedne dzielnice stolicy. Pojechałem tam z doktorem Alfredem Petrusem, lekarzem wykształconym w Polsce. Zostałem przedstawiony jego matce, rozmaitym ciotkom i kuzynkom, które tam mieszkają. Mogłem zobaczyć, że są to na ogół "ucywilizowane slumsy" z elektrycznością, po jednym na kilka gospodarstw kranem z bieżącą wodą i toaletą. Przepaść dzieli tę część Windhuku od luksusowych willi na wzgórzach Khomas Hochland.

Waleczni Hererowie
Na obszarze 824 tys. km2, a więc blisko trzykrotnie większym od Polski, żyje zaledwie 17,5 mln osób. Jednak sytuacja demograficzna Namibii nie wydaje się beznadziejna, bo przyrost naturalny wynosi tu 3 proc. Swego rodzaju atrakcją jest stutysięczna grupa z plemienia Hererów. Ci ludzie są przeważnie pasterzami, to oni należeli do najdzielniej walczących o niepodległość Namibii, wzniecali powstania przeciw Niemcom (większość zginęła, część zbiegła do Botswany).
Kobiety z tego plemienia do dziś zachowały osobliwe stroje - krynoliny, szerokie kapelusze w przedziwnych kształtach i kolorach. Raz do roku Hererowie idą na swoje cmentarze, maszerują czwórkami, ubrani w niemieckie mundury i buty z cholewami. To znak protestu przeciw dokonanym niegdyś przez okupantów zbrodniom.

Niemiecki porządek na cmentarzach
Na Wyspie Rekinów, w pobliżu miasta Luderitz i zamkniętego obszaru kopalń diamentów, niemieccy koloniści założyli obóz koncentracyjny dla buntujących się czarnoskórych: ponad 1700 przedstawicieli Hererów i Nama zginęło tam w latach 1904-1908. Niemieckie Kaiserliche Schutztruppen wysiedlały całe wsie, rozstrzeliwały opornych. Niemiecki generał Lothar von Trotha ogłosił, że "każdy Herero spotkany na niemieckim obszarze, z bronią lub bez, zostanie zastrzelony".
Kiedy przegląda się namibijskie podręczniki, zastanawia powściągliwość w opisach tamtych wydarzeń. Niezwykła dbałość o niemieckie pomniki i cmentarze z okresu I wojny światowej zaskakuje nawet turystów z Niemiec. Podobny cmentarzyk istnieje w Windhuku, gdzie karne szeregi żelaznych krzyży stoją w ordynku frontem do ruchliwej ulicy.
Niemal w każdym większym mieście pełno jest niemieckich nazw ulic i instytucji - z cesarzem Wilhelmem, kanclerzem Bismarckiem, Hohenzollernami, Moltkami, Hindenburgami na czele. Stare niemieckie koszary, sądy, hotele, browary - pod tym względem Swakopmund dzierży palmę pierwszeństwa.

Trochę Polak Ndishishi
Gdy raz jeszcze jeżdżę po Windhuku, pokazują mi nowy pałac prezydenta państwa. Słyszę, że "zbudowali go cudzoziemcy". Myślę, że pewnie Niemcy. Okazuje się, że Koreańczycy. I to z północy. Kiedy za chwilę oglądam inny duży obiekt w budowie, z ulgą przyjmuję wiadomość, że to dzieło Chińczyków.
W alei Niepodległości wśród przechodniów dominują czarni. Są także żółci i Mulaci. W czasach władzy Afrykanerów było podobno sporo zamieszania z określeniem ras. Tylko dwie ostatnie cyfry w numerze dokumentu identyfikacyjnego rozwiewały wątpliwości. Te dokumenty zachowały ważność do dziś.
Rację ma sekretarz ministerstwa handlu i przemysłu Andrew Paulus Ndishishi, gdy powiada: "Namibia jest dla Polaków jak działka na Księżycu - tak mało o niej wiedzą". Ndishishi wykształcił się w Polsce. Kilkakrotnie powtarza też, że czuje się trochę Polakiem. I marzy o bliższych kontaktach z Polską.
Więcej możesz przeczytać w 50/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 50/2005 (1202)

  • Poczta18 gru 2005Iracki test Polski Z wielką uwagą przeczytałem artykuł o polskim udziale w misji w Iraku "Iracki test Polski" (nr 47). Piszecie o armiach A i B. Pierwsza była w Iraku i stanowi trzon polskiego wojska, druga siedzi w kraju i - niestety -...3
  • Gruppenpremier WOLF18 gru 2005Nazwisko BELKA czyta się: Bardzo Elastyczni Ludzie Kwaśniewskiego Aleksandra3
  • Skaner18 gru 2005SKANER - POLSKA PROGRAM GABINETU CIENI Premier Rokita kontra premier Marcinkiewicz Program "Państwo dla obywateli. Plan rządzenia 2005-2009" przedstawili Jan Rokita i Stefan Kawalec, ekspert ekonomiczny Platformy Obywatelskiej. Program...8
  • Dossier18 gru 2005ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI prezydent RP "Jak człowiek po pięćdziesiątce zastanawia się, co umie robić, to tak naprawdę okazuje się, że zajmować się polityką. To jest trochę bolesna konstatacja" Radio Zet JAN ROKITA lider PO "Panu...9
  • Sawka czatuje18 gru 200510
  • Moje życie z CIA18 gru 2005Jako Polak poszkodowany na umyśle przez długoletnią antypolską działalność CIA domagam się odszkodowania13
  • Playback18 gru 200514
  • Poczta18 gru 2005ZNAK OD KISIELA Autorzy artykułu "Znak od Kisiela" (nr 45) byli uprzejmi opisać incydent przy głosowaniu nad Nagrodami Kisiela następującymi słowy: "Gdy okazało się, że w kategorii publicysta wygrał Tomasz Lis, wzburzony tym...14
  • Przyszłość w przeszłości zakorzeniona18 gru 2005Koniec prezydentury Kwaśniewskiego oświetla jej głęboki walor - kiedy trzeba dyskrecja, kiedy trzeba ostentacja.15
  • Z życia koalicji18 gru 2005Ten tydzień był wyjątkowo spokojny. W naszej lodówce ani razu nie natrafiliśmy na premiera Marcinkiewicza. Raz tylko zdybaliśmy tam Dodę. I wiecie państwo co? To bardzo zimna kobieta. Ech, dobrze jest znać polityków PiS. Ten program...16
  • Z życia opozycji18 gru 2005Czerwoni znowu knują z Moskwą! To oburzające, ale wicemarszałek polskiego Sejmu, szef SLD Wojciech Olejniczak przyznaje otwarcie, że chce z Moskwą nawiązać "jak najbliższe kontakty". I to po to, by się przeciwstawić wspólnemu...17
  • Nałęcz - A jednak byli18 gru 2005Sam Lew Rywin wskazał na Roberta Kwiatkowskiego jako swojego bezpośredniego zleceniodawcę18
  • Fotoplastykon18 gru 200519
  • Koniec ologarchii18 gru 2005Kwaśniewski nie był ani Batorym, ani Augustem III, lecz rodzimą wersją byłego prezydenta Ukrainy Kuczmy20
  • Gry więzienne18 gru 2005Z awantury o tajne więzienia dla terrorystów Polska na własne życzenie wyjdzie przegrana28
  • Paliwowy syndykat18 gru 2005Czy Jacek Piechota, były minister gospodarki, pomagał baronowi oskarżonemu w sprawie mafii paliwowej?32
  • Stawka większa niż weksle18 gru 2005Były bankier Piotr Bykowski sprzedał fałszywe weksle gangowi mokotowskiemu36
  • Polska republikańska18 gru 2005Klub "Wprost": Czy w Polsce powstanie system dwupartyjny? Ostatnie wybory zmieniły scenę polityczną. Z pytaniami o szanse utrwalenia się jej obecnego stanu zwróciliśmy się do gości Klubu "Wprost": socjologów Barbary Fedyszak-Radziejowskiej i...38
  • Rzeczpospolita Kisiela18 gru 2005Lech Wałęsa, Tomasz Lis i Ryszard Krauze odebrali Nagrody Kisiela 200540
  • Giełda18 gru 2005HossaŚwiat Skrzydlate Chiny 150 airbusów z rodziny A320, wartych prawie 10 mld USD, zamówiły Chiny. To największy kontrakt Airbusa od dwudziestu lat. Niewykluczone, że maszyny będą montowane w Państwie Środka pod nadzorem...44
  • Kłamstwo emerytalne18 gru 2005Dzisiejsze dwudziesto-, trzydziestolatki zamiast emerytur dostaną od państwa zasiłek socjalny46
  • Rabat Marcinkiewicza18 gru 2005Jan Rokita ze swoim hasłem "Nicea albo śmierć" pomógł mi w 2003 r. w unijnych negocjacjach52
  • Złoto znów się świeci18 gru 2005Rosjanie wymieniają gaz i ropę na złoto56
  • Załatwione odmownie - Wolniutko donikąd18 gru 2005Niemców łatwiej namówić dziś do uczestnictwa w Love Parade niż do lepszej, solidniejszej i dłuższej pracy60
  • PORTFEL WPROST: Sknery i utracjusze18 gru 2005Polacy oszczędzają dwukrotnie mniej niż kilkakrotnie biedniejsi Chińczycy64
  • PORTFEL WPROST: Kredyt na sukces18 gru 2005II ranking kredytów "Wprost": jak najtaniej pożyczyć pieniądze na dom, mieszkanie lub samochód68
  • PORTFEL WPROST: Kredytołapka18 gru 2005Na co należy uważać przy zaciąganiu kredytu72
  • Supersam18 gru 200574
  • Romeo i Alfa18 gru 2005Włosi słyną z namiętności, a Włoszki szokują ponętnymi kształtami i żywiołowym temperamentem. Gdyby te wszystkie cechy wymieszać, otrzymalibyśmy alfę romeo 159. W najlepszej benzynowej wersji V6 z 260 KM i 6-stopniową manualną skrzynią biegów...74
  • Wczasy w domu18 gru 2005Opalanie się w domu umożliwia wąskie i łatwe do przechowywania (w pozycji pionowej) solarium HB 554 marki Philips. Sprzęt wyposażono w osiem lamp, a duża strefa naświetlania (180 cm na 75 cm) i wklęsły kształt solarium zapewniają równomierną...74
  • Na sylwestra z Baczyńską18 gru 2005Olśniewające kreacje na halkach, sylwestrowe topy z niby-piórami inspirowane latami 20., smukłe suknie ozdobione cekinami i bluzki z pagonami zdominowały ostatnią kolekcję najlepszej polskiej projektantki Gosi Baczyńskiej. Autorka kreacji, znana...74
  • Macchiato po francusku18 gru 2005Wyjątkowy system Autocappuccino & Cafe Latte w najnowszym wysokociśnieniowym kompaktowym ekspresie do kawy marki Krups automatycznie pobiera mleko ze specjalnego stalowego pojemnika, podgrzewa je i spienia. Dzięki temu można przygotować modne...74
  • Szpieg nasz powszedni18 gru 2005W Londynie każdy może się znaleźć w polu widzenia kamer nawet 350 razy dziennie76
  • Niemiecki porządek w Afryce18 gru 2005Namibia zaskakuje dyscypliną pracy, punktualnością, sprawnym działaniem urzędów i wyjątkową czystością80
  • Know-how18 gru 2005Genom psa Uczeni odczytali niemal kompletną sekwencję genów psa domowego (Canis familiaris), liczącą 2,4 mld "cegiełek" DNA. Do badań wybrano suczkę boksera o imieniu Tasha, której przodkowie byli starannie selekcjonowani spośród...86
  • Pożeracze ciała18 gru 2005Śmiercionośne superbakterie wymknęły się ze szpitali88
  • Najlepsze szpitale18 gru 2005Gdzie się leczyć (część III): neurochirurgia, psychiatria, urologia92
  • Bez granic18 gru 2005Pomarańczowi do NATO Pomarańczowa Ukraina ma kolejny sukces. Niedawno Unia Europejska uznała, że Ukraina jest już państwem z gospodarką rynkową, a teraz podczas wizyty Condoleezzy Rice w Kijowie USA nieformalnie zaprosiły ten kraj do NATO....106
  • Północne eldorado18 gru 2005Norwegia zapowiada rewolucję w europejskiej energetyce108
  • Bractwo zielonej flagi18 gru 2005Sukces Braci Muzułmańskich powinien spędzać Izraelczykom sen z powiek112
  • Don Kichot z Barcelony18 gru 2005Niepodległościowe dążenia Katalonii grożą bałkanizacją Hiszpanii114
  • Drukarka Kima18 gru 2005W obiegu jest kilka miliardów dolarów wyprodukowanych w Korei Północnej116
  • Menu18 gru 2005MENU Od mohera do mohera Pojawiły się w prasie uspokajające teksty, które przeciwnikom prawicy zalecają cierpliwość. Wystarczy poczekać, aż moherowe lobby wymrze i w kraju pozostaną jedynie postępowi zwolennicy wielokulturowości....118
  • Recenzje18 gru 2005120
  • Rap to CNN18 gru 2005****1/2* Ostatnio było ich słychać w duecie z Mobym, w utworze "Make Love Fuck War". Teraz krzyczą "Rap to CNN dla czarnych braci". Najnowszy album legendy rapu Public Enemy, wydany po wieloletniej przerwie, to majstersztyk....120
  • Miłość merda ogonem18 gru 2005***1/2* "Facet z ogłoszenia" przypomina trochę twórczość Katarzyny Grocholi, tyle że w staromodnych fatałaszkach. Mimo wszystko treścią filmu, podobnie jak książki Claire Cook, jest wynalazek dość młody, bo internetowe randkowanie. Sarah...120
  • Magia poligonu18 gru 2005**** W utworze "Pot i kreff" Kazik Staszewski w pewnym momencie kpi z kolegów z zespołu: "Czy wy się nie wstydzicie, takie piosenki tutaj do mnie przynosicie...". Ale po wysłuchaniu całego albumu Kultu "Poligono...120
  • Kronika karnawału18 gru 2005**** "Za powodzenie naszej beznadziejnej sprawy!" - ten ulubiony toast opozycji mógłby się stać mottem albumu "Karnawał z wyrokiem. Solidarność 1980-81". Nie jest to jeszcze jedna monografia, lecz - jak określają autorzy -...120
  • Miasta ciemności18 gru 2005Zamieszki na francuskich przedmieściach to skutki urbanistycznego szaleństwa spod znaku Le Corbusiera122
  • Chrystus z certyfikatem18 gru 2005Ludowi artyści nadal muszą się w Polsce starać o atesty i zezwolenia, bo w świecie sztuki ludowej czas zatrzymał się ponad 30 lat temu. Nadal grono wiedzących lepiej określa, co zasługuje na miano prawdziwej sztuki ludowej, a co nie.126
  • Ueorgan Ludu18 gru 2005Nr 50 (164) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 12 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza O dalszy rozwój obopólnie korzystnych stosunków Rozwiązać CIA? Minister Sikorski przedłożył sekretarzowi obrony USA Rumsfeldowi dwie...128
  • Przepraszam za ortalion18 gru 2005Dzięki Tuskowi żartobliwa nazwa wyznawców toruńskiego szamana wybiła się na salony130