Zapadły ważne decyzje dotyczące globalnej współpracy Forda i Volkswagena: rada nadzorcza koncernu Volkswagen AG dała zielone światło dla kolejnych projektów w ramach nawiązanej w ubiegłym roku współpracy z Ford Motor Company.
Wkrótce obydwie strony podpiszą odpowiednie umowy – w pierwszym etapie plany przewidują realizację projektów z zakresu elektryfikacji pojazdów oraz w dziedzinie lekkich samochodów dostawczych.
W ramach globalnej współpracy Forda i Volkswagena nie przewidziano związków kapitałowych pomiędzy obydwiema firmami. Kooperacja ma każdego roku przynosić obu firmom duże oszczędności.
Porozumienie będzie dotyczyć następujących przedsięwzięć:
-
modułowa platforma MEB Volkswagena służąca do konstrukcji samochodów elektrycznych zostanie wykorzystana przez Forda do produkcji auta z napędem elektrycznym przeznaczonego do sprzedaży w Europie.
-
Ford opracuje pick-upa średniej wielkości, który zostanie zaadaptowany przez markę Volkswagen Samochody Dostawcze do sprzedaży na wybranych rynkach.
-
W wypadku dwóch innych projektów dotyczących opracowania nowych modeli Volkswagen Samochody Dostawcze będzie odpowiedzialny za rozwój miejskiego samochodu dostawczego, Ford natomiast za opracowanie auta dostawczego przeznaczonego do transportu ładunków o masie jednej tony.
Jak głosi oświadczenie „planuje się podjęcie kolejnych wspólnych projektów, a także inwestycje w firmę Argo AI specjalizującą się w opracowywaniu platform oprogramowania na potrzeby jazdy autonomicznej”.
Jak Cola z Pepsi
Wygląda na to, że piekło zamarzło, ale to nie pierwsza taka historia w motoryzacji. W lipcu 2019 roku BMW Group i Daimler AG (właściciel Mercedesa) – dwaj odwieczni biznesowi konkurenci – podpisali umowę, która rozpoczyna ich długofalową współpracę.
Chodzi o autonomiczną jazdę, koncerny dogadały się, że wspólnie łatwiej będzie opracować pojazdy poruszające się samemu. Jak głosi komunikat, początkowy cel to wspólne opracowanie rozwiązań technicznych dla systemów wspomagania kierowcy, wysoce zautomatyzowanej jazdy drogami szybkiego ruchu oraz autonomicznego parkowania. Dalej koncerny zapewniają, że „partnerzy wdrożą opracowane rozwiązania w swoich seryjnych pojazdach niezależnie od siebie, a wprowadzenie ich na rynek w zaplanowano na 2024 rok w przypadku obu firm”.
Konkurenci ramię w ramię
W przypadku Mercedesa i BMW logistycznie rzecz biorąc przedsięwzięcie obejmie współpracę ponad 1200 specjalistów, często w mieszanych zespołach. Będą one działać m.in. w Centrum Technicznym Mercedes-Benz (MTC) w Sindelfingen, w Centrum Badawczo-Technicznym Daimlera w Immendingen oraz w Kampusie Jazdy Autonomicznej BMW Group w Unterschleissheim niedaleko Monachium. Wysiłki inżynierów skupią się na opracowaniu architektury dla systemów wspomagania kierowcy (w tym czujników), stworzeniu wspólnego centrum zarządzania danymi, służącego do przechowywania, administrowania i przetwarzania informacji, a także na rozwoju funkcjonalności oraz oprogramowania.
Czytaj też:
Problemy z koronawirusem Forda i BMWCzytaj też:
BMW ma nowe logo. Przezroczyste i „cyfrowe”