Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie 15. Ozorkowscy policjanci dostali zgłoszenie o obywatelskim ujęciu kierującego, który niebezpiecznie i agresywnie jechał samochodem ciężarowym na autostradzie A2. Na miejscu na MOP-ie w Chrząstowie Starym (gm. Ozorków) funkcjonariusze podczas rozmowy z dwoma mężczyznami ustalili, że podczas jazdy autostradą w kierunku Warszawy zauważyli samochód ciężarowy Renault z naczepą. Sposób jazdy pojazdu wzbudził w nich podejrzenia. Kierujący ciężarówką jechał od prawej do lewej strony jezdni, uderzał się o bariery energochłonne, a także zajeżdżał drogę innym pojazdom.
Dwaj mężczyźni, kierujący osobowymi Audi i Mercedesem, jechali za ciężarówką. Gdy ta zatrzymała się na MOP-ie natychmiast podbiegli do pojazdu. Udało im się dostać do kabiny i wyrwać kluczyki ze stacyjki ciężąrówki. Policjanci wezwani na miejsce potwierdzili przypuszczenia świadków.
Badanie 52-latka wykazało, że miał on 2,62 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w celi aresztu w Zgierzu. Usłyszał już zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i bardzo wysoka grzywna. Nie mówiąc o tym, że straci prawo do wykonywania zawodu oraz prawo jazdy w ogóle.
Czytaj też:
Pijany chłopak wjechał w radiowóz i uciekł. Jego pasażer też nie odpuściłCzytaj też:
Pijany mężczyzna oślinił auto przypadkowemu kierowcy. Straszył koronawirusemCzytaj też:
Koronawirus policjantom niestraszny. Jednak będą ścigać pijanych kierowcówCzytaj też:
Pijany romantyk pojechał po kwiaty mając… 3 promile