Kiedy ruszą polskie fabryki samochodów?

Kiedy ruszą polskie fabryki samochodów?

Fabryka Bridgestone w Poznaniu
Fabryka Bridgestone w Poznaniu Źródło: Bridgestone
Cały świat szykuje się do wznowienia produkcji, zablokowanej z powodu koronawirusa. Także polskie fabryki wkrótce ruszą. Kiedy konkretnie?

Sytuacja jest dramatyczna, na powrót do normalności czekają przedsiębiorcy i pracownicy. Rząd zapowiedział stopniowe „odmrażanie gospodarki”. Możemy się spodziewać, że produkcja w zakładach polskich gigantów motoryzacyjnych wkrótce ruszy.

IBRM Samar spytał kilka dużych firm działających na terenie kraju o konkretne daty. Nie wszystkie wiedzą, kiedy ruszą, ale przygotowania we wszystkich trwają – to pewne.

Zakłady Volkswagena

Zakłady spółki Volkswagen Poznań w Antoninku koło Poznania, Wrześni i Swarzędzu zaczną pracę 27 kwietnia. Firma w komunikacie z 16 kwietnia podała, że powyższe trzy zakłady wznowią działalność. – Po pierwsze chciałbym podkreślić, że zdrowie naszych pracowników ma dla nas absolutny priorytet. Przez ostatnich pięć tygodni intensywnie pracowaliśmy nad przygotowaniem zakładów do bezpiecznego wznowienia produkcji i mamy tego efekt. Musimy działać i podejmować odpowiedzialne decyzje zabezpieczające przyszłość i ekonomiczną stabilność przedsiębiorstwa. Z tak trudną sytuacją nie mierzył się jeszcze nikt z nas – oświadczył Jens Ocksen, prezes zarządu Volkswagen Poznań.

Zakłady PSA

Nadal nie funkcjonują: fabryka samochodów Opla w Gliwicach ani fabryka silników grupy PSA w Tychach, mimo, że już 27 marca francuski koncern informował, że przygotowuje szczegółowy harmonogram stopniowego i bezpiecznego wznowienia działalności, „z uwzględnieniem wpływu kryzysu zdrowotnego oraz wyników audytów wzmocnionych środków sanitarnych”. Firma deklarowała wtedy, że ustali konkretne daty dla poszczególnych europejskich fabryk komponentów i samochodów, z uwzględnieniem zdolności dostawców do wsparcia wznowienia działalności. Agnieszka Brania, kierownik ds. komunikacji w zakładach PSA w Gliwicach i Tychach, w rozmowie z Samarem stwierdziła, że nieznana jest jeszcze data wznowienia produkcji, ale w zakładach Grupy PSA, w tym Polsce, faktycznie trwają intensywne działania mające przygotować oba zakłady na ponowny rozruch.

Zakłady FCA

Zakład FCA Poland w Tychach, gdzie powstają modele: Fiat 500, Abarth oraz Lancia Ypsilon, ma przerwę od 11 do 26 kwietnia. Beata Dziekanowska, rzeczniczka FCA Poland stwierdziła jednak, że żadnych nowych informacji z centrali polskie zakłady na razie nie otrzymały. Według niej, jeszcze do ubiegłego tygodnia pracowała natomiast fabryka silników FCA w Bielsku-Białej. Zakład zmuszony został jednak zatrzymać taśmy montażowe w sytuacji, gdy stanął zakład w tureckim Tofasie, gdzie z wykorzystaniem produkowanych w Polsce jednostek napędowych powstaje m.in. model Tipo. Zakład w Bielsku będzie mógł ponownie ruszyć z produkcją, kiedy wznowią ją fiatowskie montownie samochodów.

Zakłady Toyoty

Jak podała „Gazeta Wyborcza”, za japońską agencją prasową Kyodo, Toyota szykuje się do wznowienia w przyszłym tygodniu produkcji w swoich europejskich fabrykach, w tym w Polsce. Robert Mularczyk, rzecznik prasowy spółki Toyota Motor Poland, pytany przez Samar o termin wznowienia działalności zakładów Toyoty w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach, powiedział, że nie ma w tej sprawie potwierdzenia z centrali koncernu. Polskie zakłady japońskiej firmy są zamknięte „do odwołania”.

Zakłady Bridgestone

Także Bridgestone stopniowo wznawia pracę zakładów produkcyjnych w regionie. 14 marca koncern Bridgestone ogłosił, że w odpowiedzi na sytuację biznesową i zapotrzebowanie klientów, poszczególne fabryki w sieci produkcyjnej będą powoli wznawiać prace. 14 marca produkcję wznowiły wszystkie zakłady w Hiszpanii (Burgos, Bilbao i Puente San Miguel) i Rosji (Uljanowsk). Fabryki w Polsce (w Poznaniu i Stargardzie) oraz na Węgrzech (Tatabanya) przez cały czas funkcjonują, ale zmniejszono ich moce wytwórcze. Teraz stopniowo przywracane będą pełne moce wszystkich zakładów.

Czytaj też:
Pierwsza partia respiratorów od GM trafi do szpitali
Czytaj też:
Robotnicy Porsche dostali premię za zeszły rok. Po… 9700 euro na głowę