Kierowcy rzadko (zbyt rzadko!) przyglądają się oponom w swoich samochodach. Gdyby robili to częściej, mogliby w porę zauważyć różne groźne pęknięcia, wbite gwoździe czy fakt, że bieżnik robi się już zbyt płytki. Kto jednak patrzy czasami na to, jak wygląda ogumienie jego auta, mógł zauważyć kolorowe kropki naklejone na bocznych ściankach opon. Teorii na temat tego, co oznaczają, jest wiele – a według jednej z najbardziej brawurowych, złodzieje oznaczają w ten sposób auta albo komplety kół, które zamierzają ukraść. Nic bardziej mylnego – można więc spać spokojnie.
Podpowiedź w postaci kropki
Kolorowe kropki – jak tłumaczy Moto.pl – są naklejane przez producentów opon w miejscach, w których opona ma grubszą ściankę czy bieżnik. Tak się bowiem zdarza, idealny rozkład mas na oponie nie jest oczywistością. Dzięki kropce, wulkanizator montujący oponę – na przykład zmieniający nam „gumy” z letnich na zimowe – może odpowiednio ułożyć oponę i wyważyć koło – tak, by rozkład mas nie był zaburzony. Układa np. punkt z naklejką po drugiej stronie wentyla.
Naklejki mogą mieć różne kolory, a standaryzacji w tej kwestii nie ma. Stosowanie takich nalepek nie jest obowiązkowe i wynika z dobrej woli producenta. Jedno jest pewne – obecność takich detali to cenna informacja dla profesjonalnego wulkanizatora, a właściciel samochodu (i opon) nie musi się tym martwić.
Czytaj też:
Co trzeci kierowca nie czuje, że umie jeździć jesienią i zimąCzytaj też:
Zmieniasz opony? Musisz znać zasadę „trzech P”