Nie dalej niż wczoraj (22 lutego 2023 roku) pisaliśmy, że należący do Stellantisa zakład FCA Powertrain Poland w Bielsku-Białej planuje największą redukcję zatrudnienia od 10 lat: pracę straci 300 z 800 osób. To mogłoby stwarzać wrażenie, jakoby w Stellantisie źle się działo. Ale nic podobnego, firma ma się doskonale, a jej roczne wyniki pozwoliły władzom koncernu na przyznanie rekordowego bonusu pracownikom na całym świecie (przypomnijmy, że Stellantis tworzy kilkanaście marek samochodowych, w tym Peugeot, Citroen, Fiat, Maserati, Lancia, Alfa Romeo, Opel, DS, Dodge i inne).
Wyniki były doskonałe
Grupa Stellantis ogłosiła, że w bieżącym roku rozdzieli pracownikom na całym świecie rekordową kwotę 2 miliardów euro, w uznaniu ich wkładu w osiągnięcie wyników finansowych spółki w 2022 roku oraz w realizację celów zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnym.
Jak czytamy w komunikacie, spółka Stellantis osiągnęła świetne wyniki w 2022 r., roku będącym ogromnym wyzwaniem dla globalnego przemysłu motoryzacyjnego w związku z ciągłymi ograniczeniami w łańcuchu dostaw.
Sprawiedliwie nie znaczy po równo
– Dzięki rekordowym wynikom Stellantis osiągniętym w 2022 roku, rozdamy naszym pracownikom na całym świecie ponad 2 miliardy euro w postaci udziału w zyskach i zmiennych premii – powiedział Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantisa. – To o 200 milionów euro więcej niż w zeszłym roku i jest to sprawiedliwe uznanie dla wkładu wszystkich pracowników Stellantisa w rozwój firmy, w tej bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Kiedy firma dobrze sobie radzi, wszyscy pracownicy mają z tego korzyść – na tym polega nasza kultura wynagradzania za wyniki – dodał Tavares.
Czytaj też:
Światowy gigant motoryzacyjny uruchamia w Polsce technologiczny hubCzytaj też:
W fabryce w Bielsku-Białej pracę straci ponad 300 osób. „Tych silników już nie potrzeba”Czytaj też:
SUV-y Peugeota dostały nowe napędy. Spalą o 1 litr paliwa mniej na 100 km