O sprawie obszernie pisze Interia.pl powołując się na badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Klubów Motoryzacyjnych (AAA – American Automobile Association – największy na świecie automobilklub). Organizacja postanowiła przeprowadzić sondaż dotyczący systemów jazdy autonomicznej w samochodach. Rezultat okazał się szokujący. Zaufanie do technologii deklaruje 9 proc. ankietowanych.
Tymczasem, jak powiedzieliśmy, producenci samochodów nie widzą innej opcji na przyszłość. Większość futurystycznych samochodów koncepcyjnych to auta potrafiące poruszać się samemu. Różne poziomy autonomicznej jazdy mają już wbudowane Tesle, Volkswageny, Mercedesy. Szefowie produkujących je koncernów mówią jasno: przyszłość należy do pojazdów autonomicznych, ponieważ to człowiek, a nie technologia, jest najsłabszym ogniwem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Strach przed samojezdnymi autami
Z badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Klubów Motoryzacyjnych wynika, że 68 procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych boi się technologii autonomicznej jazdy i nie umiałoby zaufać automatycznie poruszającym się pojazdom. Z kolei zaufanie do prowadzenia pojazdu bez udziału kierowcy deklaruje tylko 9 procent ankietowanych.
Jak się okazuje, głównym powodem braku zaufania do autonomicznej jazdy są doniesienia o wypadkach z udziałem aut wyposażonych w systemy pozwalające poruszać się samochodom częściowo autonomicznie.
Czytaj też:
Nawet 600 nowych miejsc pracy dla inżynierów. Volvo Cars otworzy nowy tech hub w KrakowieCzytaj też:
Pierwsza jazda nowym Mitsubishi ASX. Japończycy bardzo się postaraliCzytaj też:
Czwarty z serii, wyjątkowy Audi activesphere concept. Auto przyszłości na niedalekie jutro