Jechał trzy razy za szybko, bo „aplikacja nie ostrzegła go przed policją”

Jechał trzy razy za szybko, bo „aplikacja nie ostrzegła go przed policją”

Policyjna kontrola motocyklisty
Policyjna kontrola motocyklisty Źródło:Policja
Rozbrajające wytłumaczenie przedstawił policjantom motocyklista, który w obszarze zabudowanym pędził na swoim jednośladzie ponad 180 km/h, czyli grubo ponad trzykrotnie tylne, na ile pozwalają przepisy.

Wysoka grzywna i utrata prawa jazdy – to konsekwencje jakie poniesie 37-latek, który jechał motocyklem w obszarze zabudowanym z prędkością 187 km/h. Ponadto w trakcie jazdy popełnił inne wykroczenia w ruchu drogowym. Został ukarany mandatem karnym w wysokości ponad 6 tys. zł oraz punktami karnymi, które przekroczyły próg dozwolonych 24.

Aplikacja nie ostrzegła

– W trakcie patrolu miejscowości Ulan Duży nieoznakowanym radiowozem policjanci z radzyńskiej drogówki zauważyli motocyklistę poruszającego się na obszarze zabudowanym z nadmierną prędkością – relacjonuje aspirant Piotr Woszczak. – Natychmiast podjęli próbę dokonania pomiaru oraz zatrzymania jednośladu. Po przejechaniu kilku miejscowości w kierunku gminy Borki, policjanci zatrzymali motocyklistę.

Kierowcą był 37-letni mieszkaniec gminy Ulan Majorat, który tłumaczył swoje zachowanie tym, że nie zauważył na aplikacji w swoim telefonie informacji o kontroli policyjnej. Motocyklista poza przekroczeniem prędkości o 137 km/h w obszarze zabudowanym dokonał dodatkowych wykroczeń za które łącznie został ukarany mandatem karnym w wysokości ponad 6 tysięcy złotych oraz punktami karnymi, które przekroczyły próg dozwolonych 24 za co czeka go teraz powtórny egzamin na prawo jazdy.

Czytaj też:
Wzrost cen, nowy taryfikator mandatów i kradzieże aut nie podwyższyły ubezpieczeń
Czytaj też:
Kierowca postanowił „przewietrzyć” Bentleya. Policjanci zmierzyli prawie 250 km/h

Źródło: Policja