Innovation AG od ponad 20 lat specjalizuje się w przebudowach i remontach pojazdów rajdowych i specjalnych. Ale jest też przedsiębiorstwem specjalizującym się w budowie prototypów pojazdów z napędem elektrycznym, ich dostosowaniem do potrzeb produkcji nisko i średnioseryjnej. Zespół inżynierów i mechaników Innovation AG, pod kierownictwem Alberta i Piotra Gryszczuków, zbudował w tym roku na potrzeby projektu NCBiR dwa eVany.
Test po wymagających drogach Dolnego Śląska
Na początku czerwca z siedziby firmy w Zgorzelcu dwa eVany, wyruszyły w trasę testową. Wiodła ona malowniczymi, ale i wymagającymi drogami Dolnego Śląska. Trasa rozpoczęła się u podnóża Gór Izerskich i przebiegała przez Jelenią Górę, Jawor, Lublin, Polkowice, Chocianów, Zieloną Górę, po czym auta wróciły do siedziby Innovation AG. Jak podkreślał Albert Gryszczuk, trasa została zaplanowana nieprzypadkowo – wymienione miasta, to siedziby wiodących klastrów energii.
Kolejny rekord pobity
Dostawczy elektryk już raz został poddany testom. W ramach konkursu NCBiR prototyp eVana przejechał z obciążeniem 1000 kg aż 343,3 km. Tym razem w teście uczestniczyły dwa pojazdy bez pełnego załadunku. Zakładana przez Innovation AG trasa wynosiła ponad 350 km. Mimo kiepskiej aury (ulewny deszcz) i wymagających tras zachodniego Dolnego Śląska samochody bez trudu pokonały zakładany dystans 350 km. W jednym nich wskaźnik akumulatora trakcyjnego, po przejechaniu tego dystansu, wskazywał jeszcze 19 proc. naładowania. Z tego powodu zdecydowano wydłużyć trasę i przejechać dodatkowe kilometry. Ostatecznie nieobciążony eVan pokonał na jednym ładowaniu aż 396 km!
„Blisko 400 km zasięgu, na jednym ładowaniu to całkiem niezły wynik dla dostawczaka, biorąc pod uwagę fakt, że baterie i system zarządzania autem czekają jeszcze optymalizacje” – podkreślał Piotr Gryszczuk z Innovation AG.
Przypomnijmy, że eVan bazuje na autorskiej platformie o nazwie Eagle, na którą składają się następujące podzespoły: podwozie, układ kierowniczy, układ hamulcowy, układ napędowy, zawieszenie. Co ważne, cały projekt techniczny został opracowany przez polskich inżynierów i mechaników.
Czytaj też:
Elektryczny „jamnik”. ID. Buzz z większym rozstawem osiCzytaj też:
Zasięg większy niż w dieslu. Nowy rekord w jeździe elektrykiem