Zelektryfikowana gama Opla obejmuje już napęd w pełni elektryczny, hybrydowy plug-in oraz wodorowe ogniwa paliwowe, a wkrótce pojawi się hybryda 48V. Od 2028 roku Opel będzie oferował w Europie wyłącznie pojazdy w pełni elektryczne.
W nowej Corsie każdy rodzaj napędu, poza dieslem
Opel przekazał niedawno kilka interesujących informacji dotyczącej zmian w gamie modelowej. Już w przyszłym roku zadebiutuje następca Opla Crosslanda, który będzie dostępny zarówno z silnikami spalinowym jak i z napędem w pełni elektrycznym. Wkrótce do gamy zelektryfikowanych modeli tej marki dołączą także 48-woltowe silniki hybrydowe, począwszy od zapowiedzianego niedawno nowego Opla Corsy. Silniki o mocy 100 KM i 136 KM będą wyposażone w nową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynię biegów. Nowa Corsa dostępna będzie zatem z napędem elektrycznym, hybrydowym i z silnikami spalinowymi.
„Wraz z wprowadzeniem następcy Crosslanda sprawimy, że radość z jazdy z napędem w pełni elektrycznym będzie dostępna w całej naszej gamie modelowej i zapewnimy naszym klientom lokalnie bezemisyjną mobilność w każdym z naszych modeli” – informuje Florian Huettl, dyrektor generalny Opla.
Większość modeli już dostępnych jako „elektryki"
Obecnie oferta w pełni elektrycznych modeli Opla obejmuje modele: Rocks Electric1, Combo-e Life i Zafirę-e Life oraz warianty Corsy i Mokki. Do tych pojazdów dołączyła właśnie nowa Astra Electric, którą można już zamawiać. W przyszłym roku pojawi się w pełni elektryczny następca kompaktowego SUV-a Grandlanda. Ponadto już teraz dostępne są elektryczne wersje aut użytkowych: Rocks Electric Kargo1, Combo-e, Vivaro-e i Movano-e.
Do gamy zelektryfikowanych modeli Opla należą z kolei sportowe modele GSe (Astra hatchback i kombi oraz Grandland), których hybrydowy układ generuje łączną moc 300 KM. Ponadto Opel chwali się, że w dalszym ciągu pozostaje pionierem w rozwoju furgonów zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi. Vivaro-e HYDROGEN jest już dostępny w sprzedaży, a duży furgon zasilany ogniwami paliwowymi ma pojawić się na rynku w 2024 roku.
Niemiecka marka, należąca do grupy Stellantis, zapowiada, że do końca 2023 roku zaoferuje aż 15 zelektryfikowanych modeli. Natomiast do 2028 roku, przestawi całą gamę swoich produktów na napęd wyłącznie elektryczny.
Czytaj też:
Ma trzy cylindry i napęd na przednie koła. Czy taki SUV jest fajny?Czytaj też:
Zasięg większy niż w dieslu. Nowy rekord w jeździe elektrykiem