Do niecodziennego zdarzenia drogowego doszło we wtorek rano we Wrocławiu. Na ul. Curie-Skłodowskiej na wysokości skrzyżowania z ulicą Chałubińskiego zderzyły się dwa pojazdy. Wojskowy Rosomak jadący w kierunku mostu Zwierzynieckiego lewym pasem staranował Forda Fiestę, który poruszał się prawym pasem.
Niemal 20 ton na ulicach Wrocławia
Kołowy transporter opancerzony Rosomak to wojskowy wóz o długości 7,8 m, szerokości 2,8 i wysokości 2,4 m. Masa pojazdu w zależności od wyposażenia wynosi od 16 do 26 ton. Pojazd potrafi poruszać się z prędkością maksymalną do 100 km/h. Jego zasięg wynosi od 500 do 700 km. Kierowca Rosomaka obserwuje przestrzeń znajdującą się przed pojazdem za pośrednictwem niewielkiej oszklonej wieży osadzonej w górnej części pojazdu. O ile widoczność z tego miejsca jest wystarczająca do działań bojowych, o tyle w ruchu ulicznym ze względu na mocno wystającą przednią część wozu, z pewnością znacznie ograniczona.
Jak podaje „gazetawroclawska.pl”, nie wiadomo dokładnie, jak doszło do zdarzenia, ani w jakim celu transporter opancerzony Rosomak jechał ul. Curie-Skłodowskiej od pl. Grunwaldzkiego w stronę mostu Zwierzynieckiego. Będą to wyjaśniać funkcjonariusze policji.
„Na miejscu są prowadzone czynności. Będziemy wyjaśniać wszelkie kwestie związane z poruszaniem się tego pojazdu oraz jak doszło do tego zdarzenia" – przekazał mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Kierująca osobowym Fordem została przebadana przez przybyłych na miejsce medyków. Nie wiadomo, czy zostanie ona przetransportowana do szpitala – przekazał portalowi policjant. Ze względu na zdarzenie drogowe ul. Curie-Skłodowskiej we Wrocławiu są duże utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracuje policja, która będzie ustalała okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Trzeźwy poranek na drogach Mazowsza. Nie wszyscy powinni wsiąść za kółkoCzytaj też:
Na bezdrożach zawstydzi niejedną terenówkę. Ten model Fiata ma już 40 lat