6000 zł mandatu i 25 punktów za uliczny wyścig. To nie jedyny kierowca, który „dał popis” w Skarżysku-Kamiennej

6000 zł mandatu i 25 punktów za uliczny wyścig. To nie jedyny kierowca, który „dał popis” w Skarżysku-Kamiennej

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Nieodpowiedzialny kierowca wyprzedzał kilka pojazdów mimo podwójnej linii ciągłej, na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Niebezpieczne manewry kierowcy Volkswagena zakończyli mundurowi. Nie mieli dla niego litości. Z resztą nie tylko dla niego.

6000 złotych mandatu i 25 punktów karnych to kara, jaka spotkała 46-letniego kierowcę Volkswagena, który w sposób rażący naruszył przepisy drogowe. W Skarżysku-Kamiennej wyprzedzał kilka pojazdów mimo podwójnej linii ciągłej, na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych.

Zamienił ulicę miasta w tor wyścigowy

Policjanci skarżyskiej drogówki surowo potraktowali pirata drogowego, który na ich oczach wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Patrolując miasto, na ulicy Wojska Polskiego zauważyli Volkswagena, który na linii podwójnej ciągłej wyprzedzał pięć jadących samochodów. To nie koniec wyczynów kierowcy, który ulice miasta zamienił w tor wyścigowy. Pirat z Volkswagena manewr wyprzedzania kontynuował na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych.

Bez taryfy ulgowej

Policjanci nie wahali się ani chwili i postanowili natychmiast zakończyć jego brawurową jazdę. Za kierownica Volkswagena siedział 46-letni mieszkaniec gminy Suchedniów. Policjanci nie mieli wobec niego skrupułów. Za wielokrotne złamanie przepisów kodeksu drogowego został ukarany mandatem w wysokości 6000 złotych oraz 25 punktami karnymi.

Wpadł na pomysł jak się schłodzić w aucie

Równie nieodpowiedzialnie zachował się w piątek 53-letni skarżyszczanin. Jadąc ulicą Wiejską w Skarżysku, przewoził na tylnym siedzeniu Suzuki dwoje dzieci w wieku 5 i 8 lat. Nie dość, że dzieci nie miały fotelików, ani zapiętych pasów bezpieczeństwa, to jedząc lody stały na kanapie i wyglądały przez otwarty szyberdach.

Pożegnał się z „prawkiem”

I tym razem policjanci surowo potraktowali kierowcę. Za rażące naruszenie zasad ruchu drogowego kierowca Suzuki stracił prawo jazdy, a ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania wytłumaczy się przed sądem.

Czytaj też:
Zwierzęta w samochodzie. Jak bezpiecznie je przewozić?
Czytaj też:
Nawet nie założył kasku. Tragiczny finał jazdy próbnej na motocyklu

Źródło: Policja