Jedziesz autem na urlop w Tatry? Możesz się mocno zdziwić

Jedziesz autem na urlop w Tatry? Możesz się mocno zdziwić

Usuwanie samochodu z drogi przez policję, zdjęcie ilustracyjne
Usuwanie samochodu z drogi przez policję, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Policja / Policja Złotoryjska
Turyści wybierający się do Morskiego Oka nie zważając na przepisy parkują swoje pojazdy wzdłuż drogi prowadzącej do przejścia granicznego w Łysej Polanie. Policjanci mają dość łamania przepisów i znaleźli skuteczny sposób, by odblokować drogę.

Tatry oblegane są przez turystów przez cały rok. Zimą Polacy przyjeżdżają na narty, a od wiosny do jesieni trwa sezon na turystykę pieszą. Niezwykle popularnym miejscem w najwyższym pasmie Karpat, jest oczywiście Morskie Oko. Codziennie wędrują tam setki osób, które w znacznie większości do podnóża Tatr dojeżdżają własnym autem. Teoretycznie mogą one skorzystać z parkingów, ale ilość miejsca na nich jest ograniczona, a poza tym wymagana na nich jest wcześniejsza rezerwacja. Dlatego część z mobilnych turystów udających się do Morskiego Oka, pozostawia swoje samochody wzdłuż drogi W-960 prowadzącej do Łysej Polanie, co stanowi złamanie przepisów.

Morskie Oko

Kosztowne odholowanie auta

Policjanci przypominają, że w tym rejonie nastąpiła zmiana organizacji ruchu. Informują także, że za nieprawidłowe parkowanie grozi mandat karny w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Ponadto koszt odholowania samochodu do 3,5 tony to dodatkowo około 450 zł, plus doba na parkingu kolejne 30 zł. Dodają także, że nieprawidłowe parkowanie po stronie słowackiej jest dużo bardziej kosztowne. Tam za złamanie przepisu grozi mandat karnym w wysokości nawet do 800 euro.

„Proces zakupowy biletu na parking w rejonie Morskiego Oka jest bardzo prosty, system pozwala na szybką płatność online" – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. Dodaje – „E-bilety są próbą rozwiązania problemu kolejek, korków i związanych z tym frustracji. Mają zapewnić względny komfort w czasach gwałtownie rosnącego ruchu turystycznego. Zależy nam na usprawnieniu początkowego etapu tatrzańskiej wycieczki”.

Jeśli nie kupiłeś biletu wcześniej – jedź komunikacją

Bilety łączone do Morskiego Oka z wyznaczonym miejscem parkingowym należy zakupić z wyprzedzeniem na stronie TPN. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, w ten sposób zyskamy gwarancję miejsca na parkingu oraz skorzystamy z niższej ceny niż ta, która będzie obowiązywać w dniu przyjazdu. TPN rekomenduje przyjazd przed godziną 08.00 rano, w celu uniknięcia korków dojazdowych. Posiadając e-bilet na parking, turysta ma gwarancję, że będzie miał gdzie zostawić samochód niezależnie od godziny dojazdu. Kolejność przyjazdu decyduje o tym, czy samochód będzie zaparkowany na Palenicy Białczańskiej (bliżej wejścia na szlak) czy na Łysej Polanie. Jeżeli nie mamy wykupionego biletu parkingowego lepiej zostawmy samochód pod hotelem lub kwaterą i skorzystajmy z komunikacji zbiorowej.

Czytaj też:
Wakacyjny weekend pod namiotem. Przekonaliśmy się, czy było warto?
Czytaj też:
Bezpłatna autostrada A1 nad morze. Tak, ale jeśli nie będziesz uważać, słono zapłacisz

Źródło: Policja / TPN