Jak podaje Nadodrzański Oddział Straży Granicznej, w piątek 14 lipca doszło do transgranicznego pościgu. Dostawcze Iveco na polskich numerach rejestracyjnych nie zatrzymało się do kontroli i z dużą prędkością zaczęło oddalać się w kierunku granicy z Niemcami. Podczas ucieczki kierowca busa lekceważył przepisy ruchu drogowego, niszczył infrastrukturę drogową i brawurową jazdą stwarzał duże zagrożenie na drodze. Podczas pościgu przekroczył byłe przejście graniczne w Olszynie i wjechał z dużą prędkością do Niemiec.
Do pościgu dołączyli funkcjonariusze niemieckiej policji
Do pościgu dołączyli funkcjonariusze niemieckiej policji z jednostki Forst. 10 km od polskiej granicy, niedaleko miejscowości Bademeuse, uciekinier w Iveco zjechał z asfaltu i zatrzymał samochód na słupkach drogowych. Sprawca zbiegł do pobliskiego lasu, ale po około dwukilometrowym pieszym pościgu funkcjonariusze straży granicznej zakończyli jego ucieczkę.
„Na pace” Iveco było 24 imigrantów
Skrajnie nieodpowiedzialnym kierowcą busa był 21-letni Syryjczyk, który w części ładunkowej ciężarówki przewoził 24 obywateli Syrii, bez dokumentów tożsamości. Ponieważ przestrzeń ładunkowa busa była trwale zamknięta, aby ich uwolnić cudzoziemców, musieli ich wyprowadzać przez kabinę kierowcy.
Wspólne polsko-niemieckie działania służb pozwoliły bezpiecznie zakończyć transgraniczną ucieczkę Syryjczyka z migrantami. W zdarzeniu nikt nie został ranny. Sprawę prowadzi niemiecka policja z Forst.
Czytaj też:
Zmotoryzowany potrącił niepełnosprawnego na pasach. Zdarzenie zarejestrowały kameryCzytaj też:
Kierowca BMW wjechał pod ciężarówkę. Wypadek nieoznakowanego radiowozu na A4