Obiekty latające... w samochodzie. Potrójne zagrożenie

Obiekty latające... w samochodzie. Potrójne zagrożenie

Renault Megane EV
Renault Megane EV Źródło: Renault
Po pierwsze niezabezpieczone rzeczy w samochodzie stanowią śmiertelne zagrożenie w przypadku nagłego hamowania lub kolizji. Zostawiona luzem butelka z napojem może uderzyć w kierowcę albo pasażera, przemieszczając się bezwładnie z dużą prędkością, z siłą wielokrotnie przewyższającą jej pierwotny ciężar. Po drugie mogą być przyczyną utraty koncentracji, gdy prowadzący pojazd zamiast skupić się na sytuacji na drodze, próbuje łapać spadające przedmioty. Po trzecie istnieje ryzyko, że mały obiekt może utknąć na przykład pod pedałem hamulca.

– Bagażnik oraz przeznaczone do tego schowki wewnątrz pojazdu, najlepiej zamykane, to najwłaściwsze miejsca do przewożenia rzeczy w samochodzie. Torba z laptopem na tylnym siedzeniu czy telefon na fotelu pasażera to niestety niedobry zwyczaj wielu kierowców. Jeśli podręczna torebka z jakichś przyczyn musi koniecznie znajdować się wewnątrz auta, to zamkniętą warto umieścić na podłodze przed przednim siedzeniem pasażera – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Takie rzeczy się zdarzają

Jeżeli mały przedmiot spadnie na podłogę i utknie pod pedałem hamulca, uniemożliwi kierowcy zwolnienie lub zatrzymanie samochodu. Gdy taka sytuacja zdarzy się na autostradzie o dużym natężeniu ruchu i przy znacznej prędkości auta, może doprowadzić do poważnego wypadku z udziałem wielu pojazdów. Nie należy jednak sięgać podczas jazdy po przedmioty, które spadły na podłogę. Najpierw trzeba zwolnić, potem zaparkować w odpowiednim miejscu i dopiero wtedy je zebrać oraz prawidłowo zabezpieczyć – wyjaśnia Adam Bernard. Gdy kierujący się schyla, to nie dość, że nie obserwuje już drogi, ale próbując dosięgnąć zagubioną rzecz, dodatkowo może wykonywać niezamierzone manewry, jak na przykład skręcanie kierownicą.

Nie trzymać w rękach

Należy zwracać szczególną uwagę na przedmioty ciężkie, z ostrymi krawędziami oraz te wykonane z tłukących się materiałów, ponieważ mogą powodować poważne obrażenia przy stosunkowo niegroźnych zdarzeniach. Niestety zagrożenie stanowią również przedmioty znajdujące się w rękach pasażerów, takie jak tablet czy trzymana przez dziecko butelka z napojem, ponieważ w sytuacji zderzenia mogą wypaść z rąk i uderzyć innych podróżujących.

Najlepiej wypracować odruch sprawdzania przed ruszeniem, czy wszyscy pasażerowie są przypięci pasami oraz czy w samochodzie nie znajduje się niezabezpieczony bagaż – podsumowuje Adam Bernard.

Czytaj też:
Hołowczyc o wypadku w Krakowie. Wydał stanowcze oświadczenie
Czytaj też:
Groźny wypadek w powiecie choszczeńskim. „Nieodpowiednio zabezpieczony kot”

Opracował:
Źródło: SBJR