Cyfrowe prawo jazdy to długo oczekiwane rozwiązanie. Kierowcy czekają na nie, żeby nie musieć wozić ze sobą uprawnień. Już dziś nie trzeba mieć w portfelu dowodu rejestracyjnego, czy dowodu osobistego.
Ministerstwo Cyfryzacji długo kazało czekać na nową funkcjonalność. Teraz rusza jej implementacja. Wcześniej – jak pisze Interia.pl – mówiło się o końcu lipca 2023 roku, później wspominano o 17 września. Ostatecznie tymczasowe cyfrowe prawo jazdy zaczyna działać 7 sierpnia, jednak nie wszyscy mogą je uruchomić tego dnia w aplikacji mObywatel.
– Na początku zaczniemy do małej grupy i stopniowo najpóźniej 21 sierpnia udostępnimy tę funkcję wszystkim – mówi minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
Tymczasowe cyfrowe prawo jazdy. Jak działa?
Jak przypomina Interia.pl, zgodnie nowelizacją ustawy o aplikacji mObywatel, tymczasowe cyfrowe prawo jazdy ważne jest przez 30 dni. W tym czasie z wyrobieniem fizycznego dokumentu mają dać radę wydział komunikacji i Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych. W tym czasie, legitymując się cyfrowym certyfikatem, kierowca będzie mógł legalnie prowadzić pojazdy.
Po zdaniu egzaminu WORD przekazuje informacje do Centralnej Ewidencji Kierowców. Żeby wyrobić tymczasowe prawo jazdy trzeba poczekać maksymalnie 48 godzin.
Tymczasowe cyfrowe prawo jazdy dotyczyć ma najpopularniejszych kategorii:
-
B, B1,
-
A, A1, A2, AM,
-
B+E,
-
T.
Od 5 grudnia 2020 roku w Polsce nie ma obowiązku posiadania przy sobie dokumentów potwierdzających uprawnienia do prowadzenia pojazdami czy zawarcia obowiązkowej polisy OC.
Czytaj też:
Pierwsza jazda. Nowa BMW M2: zwinna i piekielnie mocnaCzytaj też:
Przejechał na „czerwonym”, a podczas ucieczki gnał pod prąd. Przerażające nagranie z pościgu