Chińczycy mają coraz większy udział w europejskim rynku motoryzacyjnym

Chińczycy mają coraz większy udział w europejskim rynku motoryzacyjnym

Auta Maxus
Auta Maxus Źródło:Santander
Dzięki imponującemu wzrostowi sprzedaży chińskie marki coraz mocniej zaznaczają swoją obecność w Europie. Liderem jest MG, którego udział w rynku podwoił się do 1,6 proc. w pierwszej połowie 2023 roku. Po uwzględnieniu producentów powiązanych z chińskimi właścicielami, takimi jak Volvo, łączny udział chińskich marek w rynku sięga już poziomu 5 proc. – zauważają eksperci firmy Dataforce.

Eksperci piszą, że na wstępie warto wyjaśnić, co tak na prawdę oznacza dziś „chińska marka”. To nie tylko auta opracowane i produkowane bezpośrednio w Kraju Środka. Volvo, niegdyś kwintesencja szwedzkiej motoryzacji, jest od 2010 roku własnością Geely. Podobnie Smart jest teraz częścią joint venture Mercedesa i grupy Geely. Mimo, że MG może nosić brytyjską tabliczkę znamionową, został w pełni opracowany w Chinach.

Coraz większy kawałek tortu

A teraz konkretnie. Tylko w I połowie 2023 r. udział chińskich marek wzrósł o 80 proc. w porównaniu z takim samym okresem ubiegłego roku, co daje im 2,2 proc. całego europejskiego rynku motoryzacyjnego. Jak podkreślają eksperci Dataforce, traktując Volvo, Polestar i Smarta jako chińskich producentów OEM, liczba ta wzrasta do imponującego 4,8 proc., a to oznacza, że około jeden na 20 nowo zarejestrowanych samochodów w Europie ma chińskie korzenie. Wraz z zapowiadanymi licznymi nowymi premierami aut od chińskich producentów OEM, bez wątpienia ich udział w rynku będzie nadal rósł.

Spośród chińskich marek liderem w Europie jest MG, którego udział w rynku podwoił się do 1,6 proc. w pierwszej połowie 2023 roku. MG, wyprzedzając w rankingu potężnych konkurentów, takich jak Mazda, Mini, Suzuki i Cupra czy MG, ugruntował swoją pozycję wśród 20 najlepiej sprzedających się marek w Europie. Wielka Brytania odgrywa kluczową rolę w tym sukcesie, odpowiadając za prawie 40 proc. udziału MG w rynku. Ta koncentracja w jednym kraju nie jest wyjątkowa dla MG, ponieważ inne czołowe chińskie marki, takie jak Lynk & Co, DR Automobiles i EVO, również mogą pochwalić się wysokimi wolumenami aut zarejestrowanych w określonych krajach, takich jak Holandia i Włochy.

Zgodnie z przewidywaniami, chińskie pojazdy typu plug-in nadal dominują na rynku układów napędowych, przekraczając ogólną średnią rynkową. Warto zauważyć, że do tej pory niechińscy producenci nie wprowadzili na rynek europejski żadnych pojazdów z silnikami wysokoprężnymi i wydaje się mało prawdopodobne, aby stały się one dostępne w przyszłości. Jak przypominają eksperci Dataforce, Lynk & Co odgrywa znaczącą rolę w segmencie hybryd plug-in, podczas gdy MG koncentruje się głównie na napędach akumulatorowych (BEV).

Chińskie kompakty

Chińskie marki strategicznie koncentrują się w Europie na kompaktach, obejmujących zarówno hatchbacki, jak i SUV-y, zamiast zapuszczać się w mniejsze segmenty aut zdominowane głównie przez europejskich producentów. Chociaż w Europie istnieje popyt na małe, niedrogie pojazdy, chińskie marki do tej pory nie testowały tego segmentu rynku. Takie podejście – zdaniem Dataforce – to efekt analizy rentowności sprzedaży poszczególnych rodzajów aut i dostępności modeli w ofercie. Warto też zauważyć, że marki takie jak Nio, Ora i Hongqi skupiły się na segmencie premium.

Czytaj też:
Chińska Omoda 5 przybywa do Europy. Wkrótce w Polsce
Czytaj też:
Europejscy producenci muszą obniżyć koszty produkcji elektryków, by walczyć z chińską „inwazją”
Czytaj też:
Renault ramię w ramię z Chińczykami. Francuzi mają tego samego partnera, co polska Izera

Opracował:
Źródło: Dataforce