Uciekał w BMW przed policjantami. 21-letni pasażer zginął podczas dachowania

Uciekał w BMW przed policjantami. 21-letni pasażer zginął podczas dachowania

Auto po dachowaniu
Auto po dachowaniu Źródło: Policja / KPP we Włodawie
Tragicznie zakończyła się ucieczka młodego kierowcy BMW w woj. lubelskim, który jadąc z dużą prędkością, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. W wypadku ucierpiały trzy osoby, jedna z nich zmarła.

Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło we wtorek 22 sierpnia o godzinie 13 na drodze 816 w miejscowości Suszno niedaleko Włodawy. Samochód z trzema osobami na pokładzie wpadł do rowu i dachował.

„19-latek kierujący BMW, który jechał z prędkością prawie 150 km/h i nie zatrzymał się do kontroli. W trakcie wyprzedzania innego pojazdu wjechał do przydrożnego rowu, po czym dachował” – informują policjanci z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.

Jedna osoba zmarła w szpitalu

Młody kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jej powodem była jazda z nadmierną prędkością – niemal 150 km/h. Podczas wyprzedzania innego pojazdu, 19-letni uciekinier wjechał do przydrożnego rowu. Samochód dachował. Po wypadku do szpitala trafiły trzy osoby: kierowca BMW oraz dwóch pasażerów. Życia jednego z pasażerów nie udało się uratować. 21-latek zmarł w szpitalu.

Włodawscy policjanci wykonują czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratura. Funkcjonariusze nie informują, czy kierowca samochodu oraz jego pasażerowie byli trzeźwi.

Czytaj też:
Miała ponad 3 promile i wiozła 9-letnią córkę. Na autostradzie A1 zatrzymali ją inni kierowcy
Czytaj też:
„Japończyki” też się mogą popsuć. W niemal 13 tys. aut w Polsce może wystąpić usterka

Opracował:
Źródło: Policja / KPP we Włodawie