Ryzykowny spacer... ekspresówką. Tłumaczyła, że pokłóciła się z partnerem

Ryzykowny spacer... ekspresówką. Tłumaczyła, że pokłóciła się z partnerem

Spacer drogą ekspresową S3
Spacer drogą ekspresową S3 Źródło:Policja / Policja Lubuska
Droga ekspresowa to nie miejsce dla pieszych. Przekonała się o tym kobieta wobec, której interweniowali policjanci z Międzyrzecza. Zdenerwowana na partnera, poruszała się pasem awaryjnym ekspresówki S3.

Do zdarzenia doszło w piątek 25 sierpnia po godzinie 18. Funkcjonariusze z Międzyrzecza otrzymali zgłoszenie o pieszym, który porusza się drogą ekspresową S3 między miejscem obsługi podróżnych Popowo, a Skwierzyna Zachód. Ten 10-kilometrowy odcinek chciała pokonać kobieta, która pokłóciła się z partnerem.

Wkurzyła się na partnera

Według zgłoszenia kobieta miała poruszać się pasem awaryjnym drogi ekspresowej w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego. Mundurowi szybko namierzyli pieszą w okolicach miejsca obsługi podróżnych Popowo. Po zatrzymaniu kobieta tłumaczyła policjantom, że między nią a partnerem doszło do sprzeczki, dlatego postanowiła pokonać 10-kilometrową drogę między węzłami pieszo.

Kosztowna podwózka

W związku ze swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kobieta zastała ukarana mandatem. Po interwencji policjanci przewieźli ją w bezpieczne miejsce, gdzie mogła kontynuować swoją podróż.

„Piesi nie mogą korzystać z dróg ekspresowych oraz autostrad. Dotyczy to także przypadku poruszania się przez nich pasem awaryjnym lub poboczem” – przypomina młodszy aspirant Mateusz Maksimczyk z KPP w Międzyrzeczu.

To się mogło źle skończyć

Trzeba przyznać, że piesza wędrówka trasą szybkiego ruchu nie należała do najbezpieczniejszych. Wybierając tę drogę, piesza ryzykowała własnym życiem. Dopuszczalna prędkość pojazdów na drogach ekspresowych to 120 km/h, więc każde przejeżdżające obok niej auto mogło doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku.

Czytaj też:
19-latek poszedł na egzamin na prawo jazdy. W jego ślad poszła też policja
Czytaj też:
Ta chińska marka w 2024 roku zacznie podbój Polski. Tymczasem już bije rekordy

Opracował:
Źródło: Policja Lubuska