Drogowa agresja w Kielcach. W złości walił pięściami w auto, a później wybił w nim szybę

Drogowa agresja w Kielcach. W złości walił pięściami w auto, a później wybił w nim szybę

Agresywny kierowca
Agresywny kierowca Źródło:Shutterstock / pathdoc
39-letni mężczyzna nie zapanował nad nerwami i wybił szybę w aucie dostawczym. Po wszystkim wsiadł do samochodu i uciekł. Straty, które spowodował, oszacowano na kwotę ponad 3000 złotych.

„Mężczyzna, który biega po ulicy, wybił szybę” – takie zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Do zdarzenia doszło w piątek 25 sierpnia w godzinach po południowych. Niebezpieczną sytuację nagrała kamera samochodowa znajdująca się w aucie poszkodowanego.

Po wszystkim wsiadł do auta i odjechał

Na nagraniu widzimy mężczyznę, który porusza się pieszo wzdłuż ulicy. W pewnym momencie odwraca się i podchodzi do stojącego przed skrzyżowaniem busa. Najpierw zaczyna uderzać pięściami w nadwozie, a następnie łokciem wybija szybę pasażera. Z informacji uzyskanej od policjantów wiadomo, że po wszystkim mężczyzna wsiadł do auta i odjechał.

Wybił szybę, bo puściły mu nerwy

Nagranie ze zdarzenia trafiło w ręce kieleckich funkcjonariuszy z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu. Ci namierzyli agresora i zatrzymali. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Kielc. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył tym, że bardzo się zdenerwował sytuacją na drodze, do której doszło kilka minut wcześniej pomiędzy nim a kierującym busem.

Dobrze, że skończyło się tylko na stratach materialnych

Za niszczenie cudzej rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Agresor przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Straty, które spowodował w dostawczym aucie, zostały oszacowane na kwotę ponad 3000 złotych.

Czytaj też:
Rozpędza się do 333 km/h, a „setkę” osiąga w mniej niż 2,5 s. Do tego jest piękna i... niedostępna
Czytaj też:
Popołudniowy QUIZ dla omnibusów

Opracował:
Źródło: Policja / KMP Kielce