Ustawa o chipach weszła w życie. Motoryzacja w Europie ma być bezpieczna

Ustawa o chipach weszła w życie. Motoryzacja w Europie ma być bezpieczna

Fabryka
Fabryka Źródło:Stellantis
Blokujący rozwój europejskiej motoryzacji kryzys półprzewodników okazał się szokiem i pozostał traumą dla gospodarki UE. Drugiego takiego ma nie być, a ponadto Europa ma być konkurencyjnym wobec Chin i Stanów Zjednoczonych wytwórcą chipów.

Pod koniec ubiegłego tygodnia weszła w życie europejska ustawa o chipach. Wprowadziła ona zestaw środków, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa dostaw, odporności i czołowej pozycji UE w zakresie technologii i zastosowań półprzewodników. W tle ustawy konkurencja z Chinami i Stanami Zjednoczonymi.

Motoryzacja i nie tylko

Jak piszą unijne służby prasowe, półprzewodniki są podstawowymi elementami składowymi produktów cyfrowych. Od samochodów, poprzez smartfony, krytyczne aplikacje i infrastrukturę dla opieki zdrowotnej, energetyki, obrony, komunikacji i automatyki przemysłowej, półprzewodniki mają kluczowe znaczenie dla nowoczesnej gospodarki cyfrowej. Znajdują się one również w centrum interesów geostrategicznych i globalnego wyścigu technologicznego. W wyścigu tym – jak zauważa IBRM Samar – Europa coraz bardziej przegrywa z takimi potęgami, jak Chiny i Stany Zjednoczone.

Jak czytamy w komunikacie UE, europejska ustawa o chipach ma wzmocnić działalność wytwórczą w UE, pobudzić europejski ekosystem wzornictwa oraz wesprzeć wzrost skali i innowacje w całym łańcuchu wartości. Poprzez europejską ustawę o chipach Unia Europejska dąży do osiągnięcia celu, jakim jest podwojenie obecnego udziału w rynku światowym do 20 proc. w 2030 r.

Filary ustawy o chipach

Europejska ustawa o chipach składa się z trzech głównych filarów:

  • Pierwszy filar – inicjatywa „Chips for Europe" – ma wzmocnić pozycję Europy w dziedzinie technologii, ułatwiając transfer wiedzy z laboratoriów do fabryk, wypełniając lukę między badaniami naukowymi i innowacjami, a działalnością przemysłową oraz promując uprzemysłowienie innowacyjnych technologii przez europejskie przedsiębiorstwa. Inicjatywa ma być wspierana przez 3,3 mld euro z funduszy UE, które mają zostać uzupełnione środkami pochodzącymi od państw członkowskich.
  • Drugi filar europejskiej ustawy o chipach zachęca do publicznych i prywatnych inwestycji w zakłady wytwórcze producentów półprzewodników i ich dostawców. Drugi filar tworzy ramy zapewniające bezpieczeństwo dostaw poprzez przyciąganie inwestycji i zwiększanie zdolności produkcyjnych w obszarze półprzewodników.
  • W trzecim filarze europejska ustawa o chipach ustanowiła mechanizm koordynacji działań między państwami członkowskimi a KE w celu wzmocnienia wzajemnej współpracy, monitorowania podaży półprzewodników, szacowania popytu, przewidywania niedoborów oraz, w razie potrzeby, uruchamiania działań kryzysowych.

Kryzys, który zachwiał motoryzacją

Przypomnijmy, że kryzys chipów po pandemii, kiedy koncerny motoryzacyjne wstrzymały zamówienia, a kiedy je odnowiły, okazało się, że produkcja trafia do producentów AGD, IT i RTV, wstrząsnął Europą. Zahamowaniu uległa produkcja, a auta z dnia na dzień zaczęły być trudno dostępne. Zaburzenie łańcucha dostaw i produkcji trwało znacznie ponad rok. Teraz sytuacja wróciła do normy, ale produkcja aut wciąż nie osiągnęła tej sprzed pandemii. W związku z kłopotami w branży motoryzacyjnej i innych, związanymi z kryzysem półprzewodników UE zdecydowała się wesprzeć je ustawą.

Dodajmy, że wg „World Semiconductor Trade Statistics”, na które powołuje się Europejskie Stowarzyszenie Producentów Półprzewodników (ESIA), globalny rynek chipów osiągnie w 2023 roku wartość 515 mld dolarów. W przyszłym roku ma wzrosnąć o 11,8 proc. do 576 mld dolarów.

Czytaj też:
Zamawiasz i (prawie) masz. Terminy dostawy nowych osobówek są coraz krótsze
Czytaj też:
Półprzewodniki to wciąż wyzwanie. Gigant znalazł na nie sposób

Opracował:
Źródło: IBRM Samar, UE