Sprzedaż aut w Polsce mocno w górę. Salony są pełne kupujących

Sprzedaż aut w Polsce mocno w górę. Salony są pełne kupujących

Zakup samochodu
Zakup samochodu Źródło:Santander Consumer Multirent
Po fantastycznym styczniu kolejne dekady lutego przynoszą doskonałe wieści z salonów samochodowych. Jeśli tak dalej pójdzie, będziemy mieli do czynienia z rekordowym rokiem.

Statystyki sprzedaży samochodów w Polsce podsumowuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Jak donosiliśmy, w styczniu 2024 roku sprzedaż wystrzeliła i była znacznie powyżej 20 proc. lepsza od tej zeszłorocznej (w pierwszym miesiącu roku). Okazuje się, że kolejny miesiąc – luty – również jest bardzo dobry dla kupujących i sprzedających.

– O ile pierwsza dekada lutego przyniosła nam wzrost na poziomie 10 proc. to po dwudziestu dniach wynik ten się podwoił – mówi Wojciech Drzewiecki, szef IBRM Samar. – Druga dekada przyniosła nam rezultat o 21,3 proc. lepszy niż rok wcześniej. W przypadku samochodów marek premium zanotowany wzrost liczby zarejestrowanych aut był jeszcze większy. W sumie liczba zarejestrowanych samochodów w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku zwiększyła się o ponad 30 proc.

Na podium bez zmian

Pierwsza trójka listy rankingowej pozostaje bez zmian. Toyota, Skoda i Kia to marki z największą liczbą zarejestrowanych samochodów. Na czwartej pozycji notowany jest Hyundai. W pierwszej dziesiątce mamy 4 marki premium: Mercedes, Audi, BMW i Volvo. Tuż za pierwszą dziesiątką, na pozycji 11 notowany jest Lexus. Na pierwszej pozycji wśród marek premium znajduje się Audi, które wygrało 2023 rok w swojej kategorii.

W pierwszej dziesiątce tylko trzy marki zanotowały wyniki gorsze niż rok wcześniej. W przypadku Kii wynik jest o 4,4 proc. niższy, Volkswagena o 8,7 proc. i Dacii o 22,5 proc. Pozostałe marki zwiększyły swą sprzedaż od 12 do prawie 75 proc.

Optymistyczne prognozy na kolejne miesiące

– Dobre wyniki to z jednej strony efekt sprzedaży ubiegłorocznej, której realizacja w postaci wydań właśnie następuje, to także większa dostępność aut, a co za tym idzie większa skłonność poszczególnych marek do prowadzenia bardziej agresywnej polityki rabatowej. Coś co jeszcze niedawno nie istniało, ze względu na ograniczenia w dostępności aut, dziś powróciło. Klienci flotowi stanowią około 60 proc. całości sprzedaży – mówi Wojciech Drzewiecki.

Czytaj też:
Polski dealer z Katowic i Zagato pokazali sensacyjny supersamochód. Ma dwie długości
Czytaj też:
Zaskakująca sytuacja u dealerów. Choć ruch był mniejszy, to sprzedaż rosła

Opracował:
Źródło: IBRM Samar