Podczas eventów z serii „Luftgekühlt” prezentowane są samochody z silnikiem chłodzonym powietrzem, który jest inspirowany rozwiązaniami stosowanymi w lotnictwie. Taki silnik wymaga unikatowej konfiguracji. Tworzy ona jedyny w swoim rodzaju dźwięk. – To wyjątkowe, klasyczne modele. Podczas jazdy czuć, że z tyłu samochodu pod karoserią budzi się pierwotny duch motoryzacji – mówi Wojciech Grzegorski, dyrektor zarządzający marki Porsche w Polsce, który sam jest właścicielem dwóch Porsche chłodzonych powietrzem.
Wyjątkowe auta w unikatowym otoczeniu
„Luftgekühlt” jest nazywany mekką Porsche chłodzonych powietrzem. Narodził się w południowej Kalifornii. Jest to pomysł dwukrotnego zwycięzcy Le Mans, Patricka Longa, wraz z Howie Idelsonem z południowej Kalifornii jako dyrektorem kreatywnym. Po latach bezskutecznych poszukiwań imprezy motoryzacyjnej, która spełniałaby ich wszystkie oczekiwania, Patrick i jego przyjaciel postanowili stworzyć wydarzenie, za którym sami tęsknili. Pierwszy „Luftgekühlt” wystartował dekadę temu – w 2014 roku – by prezentować jedne z najrzadszych i najbardziej znaczących Porsche na świecie. Event rośnie z roku na rok. Oprócz prezentacji kultowych fabrycznych jednorożców, „Luftgekühlt” jest znany z wyróżniania jednej z prawdopodobnie najsilniejszych społeczności fanów marek w branży motoryzacyjnej.
Marka rośnie
Przez lata marka „Luftgekühlt” zdobyła miano najbardziej estetycznej imprezy motoryzacyjnej w swoim rejonie. Wśród eventów motoryzacyjnych osiągnęła niemal ten sam status, co – wśród samochodów – turbodoładowane i eleganckie Porsche. Jednym z najważniejszych katalizatorów sukcesów „Luftgekühlt” są niebywale fotogeniczne tła do zdjęć samochodów. Organizatorzy poświęcają tysiące godzin na poszukiwanie najlepszych lokalizacji. Często wybierają miejsca, w których nigdy nie było słychać warkotu chłodzonego powietrzem silnika. Wydarzenia odbywały się już m.in. w Universal Studios, tartakach i bazach marynarki wojennej.
Początek europejskiej trasy we Wrocławiu
Teraz „Luftgekühlt” po raz pierwszy w tak dużej skali przenosi się do Europy. Wcześniejsze europejskie edycje odbywały się w Monachium i Oxfordshire. Jego pierwszym tegorocznym przystankiem będzie Wrocław.
– To wydarzenie obiecuje szereg nieoczekiwanych okazji, aby zobaczyć rzadkie klejnoty z chłodzonej powietrzem spuścizny Porsche. Jednak to, co naprawdę nas ekscytuje, to fuzja kultur, historii i wzajemnego entuzjazmu, jednocząca nasze globalne społeczności w hołdzie dla Porsche – mówią organizatorzy „Luftgekühlt”.
Wydarzenie będzie koncentrować się na historycznych samochodach Porsche – wyścigowych i ulicznych, od najwcześniejszych 356 z połowy lat 40. po modele 993 z końca lat 90. Sama różnorodność prezentowanych Porsche sprawia, że to wydarzenie jest niepodobne do żadnego innego, Dodatkowo samochody prezentowane będą na niespotykanym dotąd tle.
Wydarzenie jakiego nie było
Wydarzenie odbędzie się 14 i 15 czerwca na Dworcu Świebodzkim – opuszczonym dworcu kolejowym przekształconym w przestrzeń społeczną. Przez dwa weekendowe dni czerwca powstanie tam miejsce, w którym fani Porsche będą mogli oddawać się miłości do marki i jej dzieł, zarówno nowych, jak i klasycznych. Będzie to również okazja do spotkania się z posiadaczami zza Atlantyku.
Bilety na Luft Poland, którego marka Porsche w Polsce została sponsorem strategicznym, są już dostępne na stronie. Pierwszy dzień przeznaczony jest dla kierowców i ich pasażerów, bilety na ten dzień do 12 roku życia są darmowe. Drugiego dnia event dostępny jest dla wszystkich widzów.
Czytaj też:
Niech żyje V8! Nowe Porsche Cayenne GTSCzytaj też:
Jeśli chodzi o auta premium, dla Polaków liczy się jeden kraj. Jest też ryzyko