Stało się. Unia Europejska wprowadzi cła na samochody elektryczne z Chin

Stało się. Unia Europejska wprowadzi cła na samochody elektryczne z Chin

Omoda 5
Omoda 5 Źródło:Omoda
Komisja Europejska zapowiedziała wprowadzenie od 4 lipca 2024 roku ceł wyrównawczych na pojazdy elektryczne z Chin. Poziom obciążenia sięgać ma od 17,4 do 38,1 proc. To oznacza, że chińskie auta zdrożeją, ale tylko te na prąd.

Komisja Europejska poinformowała, że w ramach toczącego się dochodzenia stwierdziła wstępnie, że przemysł pojazdów elektrycznych (BEV) w Chinach korzysta z nieuczciwego subsydiowania, które stwarza ryzyko wyrządzenia szkody gospodarczej unijnym producentom samochodów elektrycznych. W związku z tym Komisja skontaktowała się z władzami chińskimi, aby zbadać możliwości rozwiązania problemów w sposób zgodny z WTO. Jak pisze Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w dochodzeniu zbadano także prawdopodobne konsekwencje i wpływ proponowanych ceł na importerów i użytkowników pojazdów elektrycznych w UE.

Komisja ujawniła poziom tymczasowych ceł wyrównawczych, jakie nałożyłaby na przywóz pojazdów elektrycznych z Chin, jeżeli rozmowy z władzami chińskimi nie doprowadzą do skutecznego rozwiązania problemu. Tymczasowe cła wyrównawcze mają być wprowadzone 4 lipca (w formie ustalonej przez organy celne każdego państwa członkowskiego). Byłyby one pobierane jedynie w przypadku nałożenia ostatecznych ceł. Dotychczas cło na chińskie samochody elektryczne wynosiło 10 proc.

Różne stawki dla różnych producentów

Indywidualne cła, jakie Komisja chce nałożyć na trzech chińskich producentów objętych próbą, byłyby następujące:

  • BYD: 17,4 proc.
  • Geely: 20 proc.
  • SAIC: 38,1 proc.

Inni producenci pojazdów typu BEV w Chinach, którzy współpracowali w dochodzeniu, ale nie zostali objęci próbą, podlegaliby średniemu ważonemu cłu w wysokości 21 proc. Producenci, którzy nie współpracowali w dochodzeniu, podlegaliby cłu rezydualnemu: 38,1 proc.

Procedura i kolejne kroki

Komisja wszczęła dochodzenie antysubsydyjne, dotyczące importu samochodów elektrycznych z Chin 4 października 2023 roku. Zgodnie z unijnym prawodawstwem każde dochodzenie musi zakończyć się maksymalnie w ciągu 13 miesięcy od jego wszczęcia. Komisja może opublikować tymczasowe cła wyrównawcze w ciągu 9 miesięcy od wszczęcia postępowania (tj. najpóźniej do dnia 4 lipca). Ostateczne cła mają zostać wprowadzone w ciągu 4 miesięcy od nałożenia ceł tymczasowych.

Wyjątek dla Tesli

Jak informuje w swoim komunikacie KE, jeden producent pojazdów BEV w Chinach – Tesla – może otrzymać indywidualnie obliczoną stawkę cła na etapie ostatecznym. Przypomina również, że każde przedsiębiorstwo produkujące w Chinach, które nie zostało poddane ostatecznej próbie, a które pragnie zbadać swoją szczególną sytuację, może zwrócić się o przyspieszony przegląd zaraz po nałożeniu ostatecznych środków (tj. 13 miesięcy po wszczęciu postępowania). Termin na odbycie takiego przeglądu wynosi 9 miesięcy.

Informacje na temat planowanych poziomów ceł tymczasowych przekazywane są wszystkim zainteresowanym stronom (w tym producentom unijnym, importerom i eksporterom oraz ich reprezentatywnym zrzeszeniom, chińskim producentom samochodów i ich reprezentatywnym zrzeszeniom oraz krajowi pochodzenia lub wywozu, tj. Chinom), oraz państwom członkowskim UE.

Czytaj też:
Czy chińskie elektryki zrewolucjonizują europejski rynek wtórny?
Czytaj też:
Chińczycy w cenowym natarciu. MG wprowadza kolejny niedrogi model na polski rynek

Opracował:
Źródło: KE, IBRM Samar