Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uroczyście otworzyli fragment S3 między węzłami Bolków i Kamienna Góra Północ. Fragment był brakującym ogniwem w trasie, która biegnie wzdłuż zachodniej granicy Polski, z północy na południe. Ekspresowa S3 liczy łącznie 436 kilometrów i biegnie z Troszyna w województwie zachodniopomorskim, przez całe województwo lubuskie, docelowo do Lubawki w województwie dolnośląskim.
Co najważniejsze, poza użytecznym aspektem trasy, na oddanym do użytku odcinku między węzłami Bolków i Kamienna Góra Północ trasa S3 wiedzie przez malownicze Sudety. Drogowcy przekonują, że takiej drugiej ekspresówki w Polsce nie ma.
Dwa tunele, jeden w skale
Jak czytamy, budowa trasy nie należała do łatwych zadań. Na 16-kilometrowym odcinku trzeba było zbudować aż 69 obiektów inżynierskich. Głównym z nich są dwa dwunawowe tunele o długości 2,3 km oraz 320 m. Pierwszy z nich jest obecnie najdłuższym w naszym kraju pozamiejskim tunelem oraz najdłuższym tunelem wydrążonym w skale.
Przebieg trasy (ostatniego odcinka) to korytarz na Dolnym Śląsku, przez powiaty jaworski, wałbrzyski i kamiennogórski i gminy, Bolków, Czarny Bór, Stare Bogaczowice, Marciszów i Kamienna Góra.
Ostatni fragment do końca roku
Na koniec dodajmy, że S3 na terenie Dolnego Śląska ma 135 km długości. Zaczyna się na granicy z województwem lubuskim, a kończy na granicy Polski w Lubawce (S3 będzie w przyszłości połączona z czeską autostradą D11). W realizacji pozostaje tylko odcinek S3 pomiędzy Świnoujściem, a Troszynem w województwie zachodniopomorskim. GDDKiA obiecuje, że zostanie oddany do końca 2024 r. Wówczas S3 na terenie Polski będzie miała ok. 470 km.
Oddajmy też sprawiedliwość finansującym budowę. Odcinek drogi ekspresowej S3 Bolków – Kamienna Góra był współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Łączny koszt inwestycji wyniósł ok. 1,9 mld zł, a dofinansowanie ze środków UE wyniosło ponad 928 mln zł.
Czytaj też:
Ultraszybkie ładowarki powstają na MOP-ach przy Autostradzie WielkopolskiejCzytaj też:
Te drogi pokochali Polacy. Uwaga, nie tylko w kraju