Polacy są nieufni, chcą sprawdzać. Bez testów nie zaufają tym samochodom

Polacy są nieufni, chcą sprawdzać. Bez testów nie zaufają tym samochodom

Kierowca
Kierowca Źródło: Shutterstock / l i g h t p o e t
Znajomość – „na własnej skórze” – elektryków jest w Polsce wciąż na bardzo niskim poziomie. Większość Polaków nigdy nimi nie jeździła. Do tych aut przekonać może właściwie tylko test dowolnego modelu.

Nie kupujemy „kota w worku”. Deklarujemy, że jesteśmy wobec elektryków otwarci, ale nie ma mowy, żebyśmy choć rozważali decyzję o zakupie bez uprzedniego testu. Prawie trzy czwarte polskich kierowców jest na tak, jeśli chodzi o testowanie samochodów bezemisyjnych, jak wynika z najnowszego raportu SIXT Polska „Auto na własnych zasadach”.

Raport stwierdza, na podstawie badań, jak Polacy postrzegają samochody elektryczne. Mówi też o tym, czy jesteśmy skłonni z nich korzystać. Świadomość elektryków, choć rośnie, wciąż jest w społeczeństwie niewielka. Spośród wszystkich kierowców tylko co trzeci kiedykolwiek miał okazję przejechać się elektrykiem. I to niekoniecznie jako kierowca, ale jako kierowca lub pasażer. Można założyć, że większość z tej wciąż mało licznej grupy korzystała z elektryka jako taksówki, choć możliwości sprawdzenia elektryka są, dają je właściwie wszystkie salony samochodowe w Polsce.

Niewiedza ogranicza

Barierą dla Polaków jest nieznajomość elektryków, tego jak jeżdżą, przyspieszają, jak się je ładuje, eksploatuje i serwisuje. Do tej bariery dochodzi kolejna, będąca ograniczeniem nawet dla tych, którzy nigdy z elektrykiem nie obcowali. Jeśli chodzi o wynajmowanie elektryka, to niepokoi kwestia żywotności baterii. Osoby chcące wynająć auto, by je poznać, uznają ten aspekt za najważniejsza w aż 57 proc. Zasięg jest największą obawą dla 50 proc. ankietowanych.

Przypomnijmy, że z danych Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności wynika, że pod koniec I kwartału 2024 r. w Polsce zarejestrowanych było 62,7 tys. elektryków, czyli samochodów zasilanych wyłącznie energią elektryczną. 56,4 tys. z tego były to auta osobowe. Przyrost rok do roku wyniósł 61 proc.

Nadchodzi czas testowania

– Polacy są otwarci na nowe technologie motoryzacyjne. Pomimo faktu, że aż siedmiu na dziesięciu polskich kierowców nie miało dotychczas styczności z autem elektrycznym, 73 proc. respondentów wyraziło chęć wynajęcia takiego pojazdu w celu przetestowania go przed podjęciem decyzji o zakupie – mówi Mateusz Góral, kierownik Działu Sprzedaży w SIXT Polska. – Wzrost zainteresowania samochodami BEV (pełnymi elektrykami, czyli battery electric vehicles) nie jest jednak równoznaczny z brakiem obaw czy wątpliwości. Polscy kierowcy wciąż mają sporo obiekcji związanych z ich użytkowaniem.

Jeśli chodzi o elektryki, to zgodnie z danymi zawartymi w raporcie „Auto na własnych zasadach”, najważniejsze dla Polaków są: zasięg baterii (57 proc.), koszty eksploatacji (32 proc.) i dostępność infrastruktury (31 proc.).

Czytaj też:
Kia znów zaskoczyła niską ceną. Jest nowy crossover marki
Czytaj też:
„Zetki” to pokolenie „mądrego używania”. Młodzi inaczej traktują mobilność

Opracował:
Źródło: SIXT Polska