Lista zmian jest spora. Przede wszystkim w autach odświeżono design, ale delikatnie, jak to w przypadku faceliftingu. Nie mamy zatem do czynienia z nowymi modelami i jako ewolucję należy je traktować. Przy okazji zmian uzupełniono gamę napędów spalinowych, a w wersjach elektrycznych zwiększono zasięg. Co typowe w przypadku tego typu zmian, unowocześniono też multimedia i funkcje łączności.
Po zmianach zarówno Toyota Proace, jak Proace City, jest dostępny z napędem elektrycznym. Z kolei inne auto z gamy Toyota Professional, czyli Hilux, wkrótce dostanie napęd Mild-hybrid 48V.
Zmiana z przodu
Jeśli chodzi o dostawczaki, także te w wersji osobowej, to zyskały one nową stylistykę. Widać to zwłaszcza, kiedy patrzymy na wygląd przedniego pasa. Modele mają bardziej spójny wygląd, z charakterystycznymi reflektorami lub ze światłami Full LED i felgami aluminiowymi w opcji
Dostawczaki Toyoty dostały wraz z faceliftingiem nowe multimedia. Należy do nich 10-calowy kolorowy wyświetlacz w standardzie. Bazowe odmiany dostały 5-calowe ekrany monochromatyczne, radio DAB, Bluetooth, a także porty USB-C do transmisji danych i ładowania oraz bezprzewodowa łączność ze smartfonem poprzez MirrorLink są standardem we wszystkich odmianach. Za dopłatą i w wyższych wersjach kierowca ma 10-calowe cyfrowe zegary i wbudowaną nawigację z trzyletnią subskrypcją TomTom.
Uzupełniono auta o obowiązkowe systemy bezpieczeństwa. Modele Proace mają układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia, asystenta pasa ruchu, automatyczne światła drogowe oraz system rozpoznawania znaków drogowych. Do tego za dopłatą adaptacyjny tempomat (od 30 km/h lub z opcjonalną funkcją stop-go) i inteligentny asystent prędkości.
Udoskonalenia i wersja elektryczna
W opcji dostępne jest nowe cyfrowe lusterko wsteczne oraz Dynamic Surround View, system monitorujący martwe pola po obu stronach pojazdu. Większy Proace przejął też system, który był dotąd dostępny tylko w modelu Proace City. To Flank Guard, który ostrzega o ryzyku uderzenia w przydrożną przeszkodę, taką jak słupek lub barierka.
Przypomnijmy, że modele Proace i Proace Verso są dostępne w dwóch długościach nadwozia (4983 mm i 5333 mm). Proace można kupić jako furgon brygadowy, z dodatkowym rzędem siedzeń. Proace Verso zabiera na pokład do dziewięciu pasażerów. Nowością w gamie jest furgon brygadowy premium z wyższym komfortem dla pięciu osób i tą samą przestrzenią ładunkową.
Na koniec spora zmiana technologiczna. Nowy model Proace Electric dostał napęd elektryczny o większym zasięgu. Silnik ma moc 136 KM (100 kW), baterię o pojemności 75 kWh i maksymalny zasięg do 350 km (WLTP), czyli o 20 km większy. Szybkie ładowanie trwa 45 minut, a samochód można zamówić także z akumulatorem mniejszym, o pojemności 50 kWh (zasięg 330 km, większy o 50 km).
Konwencjonalne napędy
Poza elektrykami auta mają napęd dieslowski. Proace (Van i Verso) można zamówić z dwulitrowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 145 KM (106 kW) z sześciobiegową manualną skrzynią biegów lub o mocy 180 KM (132 kW) z ośmiobiegowym automatem. Van Proace może mieć także silnik 1,5 l o mocy 120 KM (88 kW).
Z kolei Proace City i City Verso dostępne są z dwoma silnikami wysokoprężnymi o pojemności 1,5 litra: o mocy 100 KM (75 kW) z sześciobiegową manualną skrzynią biegów oraz o mocy 136 KM (96 kW) z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów. Mniejszy silnik benzynowy pojemności 1,2 l ma manualną skrzynią biegów i 110 KM (81 kW).
Czytaj też:
Największy dostawczak Toyoty wchodzi na polski rynek. Ma mnóstwo wersji do wyboruCzytaj też:
Toyota umacnia się w Europie. Jest już numerem 2